Wpadka PRES Toruń tuż przed najważniejszą fazą sezonu. Lanie na Olimpijskim

2025-08-10 21:20

W hicie 14. kolejki PGE Ekstraligi, Betard Sparta Wrocław pewnie pokonała ekipę PRES Grupa Deweloperska Toruń. "Anioły" miały stanowczo zbyt dużo dziur w składzie, a podopieczni Dariusza Śledzia bezlitośnie ten fakt wykorzystali. Efekt? Drużyna z Dolnego Śląska zajęła drugie miejsce po fazie zasadniczej.

Robert Lambert w barwach PRES Toruń

i

Autor: Dawid Lis Robert Lambert w barwach PRES Toruń
  • Stawką hitu 14. kolejki PGE Ekstraligi było drugie miejsce po fazie zasadniczej. Betard Sparta Wrocław musiała wygrać co najmniej dziewięcioma punktami, aby przeskoczyć rywala w tabeli
  • Goście dobrze otworzyli spotkanie, ale od drugiego wyścigu spotkanie przebiegało pod kontrolą drużyny Dariusza Śledzia
  • Gigantyczne problemy miał Robert Lambert, który dopiero w trakcie trzeciej serii otworzył dorobek punktowy

Żużel. Sparta - PRES Toruń o drugie miejsce po fazie zasadniczej PGE Ekstraligi

49:41 w inauguracyjnej kolejce sezonu 2025, po widowisku, które na długie tygodnie zapadło w pamięć - tak wyglądała  konfrontacja obu ekip na Motoarenie. Podopieczni Dariusza Śledzia musieli odrobić straty i zgarnąć punkt bonusowy, jeśli marzyli o przeskoczeniu ekipy z grodu Kopernika i zapewnieniu sobie lepszą pozycji wyjściowej przed play-offami. W niedzielny wieczór mieliśmy poznać odpowiedzi na pytania o formę Macieja Janowskiego oraz Roberta Lamberta. Kibice ostrzyli sobie również zęby na pojedynek dwóch gigantów - Brady'ego Kurtza i Patryka Dudka. 

Relację i wyniki niedzielnego meczu znajdziecie pod galerią ze zdjęciami z pierwszego meczu PRES Toruń z Betard Spartą Wrocław!

Apator - Sparta: Wyniki i relacja z meczu 14. kolejki PGE Ekstraligi

Pierwszy wyścig niedzielnych zawodów przyniósł... pierwsze niespodzianki. Patryk Dudek wygrał w dobrym stylu, ale daleko za rywalami przyjechał wspominany wyżej Kurtz. Goście prowadzili 4:2, ale później rozpoczął się kontratak Sparty. Juniorzy zwyciężyli podwójnie, a wrocławscy seniorzy i Jakub Krawczyk korzystali z gigantycznych problemów Roberta Lamberta. Wicemistrz świata zapunktował dopiero w trzeciej serii!

Po zerze z inauguracyjnej gonitwy, wrócił stary dobry Brady Kurtz. Australijczyk zanotował dwie trójki i miał ogromny udział w wypracowaniu przewagi przez gospodarzy. Po wyścigu nr 10 mieliśmy 36:24 i to wrocławianie prowadzili w dwumeczu. Pocieszeniem dla drużyny Piotra Barona był triumf Emila Sajfutdinowa z trzeciej serii. Rosjanin z polskim paszportem dołączył ze wsparciem do Patryka Dudka. Mikkel Michelsen notował do tej pory same dwójki i brakowało mu tego "czegoś", by wygrywać biegi.

Kiedy w wyścigu nr 11 para Łaguta - Kurtz nie dała szans "Duzersowi" i Michelsenowi było już jasne, że "Anioły" tego meczu nie wygrają. Liderzy gospodarzy po raz kolejny pokazali wyższość i wysłali rywalom konkretny sygnał - w walce o medale trzeba się nas obawiać. Chwilę później duet Kowalski - Krawczyk zdystansował Roberta Lamberta. Brytyjczyk o tym wieczorze będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.

Obok wizyty w Lublinie, był to najgorszy mecz PRES Toruń w sezonie 2025. Jeżeli coś może pocieszać kibiców z grodu Kopernika, to fakt, że to spotkanie nie decydowało o awansie do finału. A Sparta? To był długo wyczekiwany pokaz mocy ekipy Dariusza Śledzia. Jeżeli Łaguta i spółka powtórzą taką jazdę w fazie play-off, to nawet Orlen Oil Motor Lublin powinien się obawiać "Spartan".

PRES Grupa Deweloperska Toruń - 34

  • 1. Patryk Dudek - 7 (3,3,w,1,0)
  • 2. Robert Lambert - 4+1 (0,0,2,1,1*)
  • 3. Jan Kvech - 4+1 (1,0,1*,2)
  • 4. Mikkel Michelsen - 8 (2,2,2,0,2)
  • 5. Emil Sajfutdinow - 10 (2,2,0,3,3)
  • 6. Antoni Kawczyński - 1 (1,0,0)
  • 7. Mikołaj Duchiński - 0 (0,0,0)
  • 8. Krzysztof Lewandowski - NS

Betard Sparta Wrocław - 56

  • 9. Brady Kurtz - 11+1 (0,3,3,2*,3)
  • 10. Maciej Janowski - 6 (3,1,1,1)
  • 11. Bartłomiej Kowalski - 7+1 (2,1,1*,3,0)
  • 12. Daniel Bewley - 11 (1,3,2,3,2)
  • 13. Artiom Łaguta - 10+1 (3,1*,3,3,-)
  • 14. Marcel Kowolik - 4 (3,1,0)
  • 15. Jakub Krawczyk - 7+3 (2*,2,2*,1*)
  • 16. Nikodem Mikołajczyk - NS

Bieg po biegu:

  • 1. (63,62) Dudek, Kowalski, Kvech, Kurtz - 2:4 - (2:4)
  • 2. (64,00) Kowolik, Krawczyk, Kawczyński, Duchiński - 5:1 - (7:5)
  • 3. (63,10) Łaguta, Sajfutdinow, Bewley, Lambert - 4:2 - (11:7)
  • 4. (63,89) Janowski, Michelsen, Kowolik, Kawczyński - 4:2 - (15:9)
  • 5. (64,02) Bewley, Michelsen, Kowalski, Kvech - 4:2 - (19:11)
  • 6. (63,50) Dudek, Krawczyk, Łaguta, Lambert - 3:3 - (22:14)
  • 7. (63,08) Kurtz, Sajfutdinow, Janowski, Duchiński - 4:2 - (26:16)
  • 8. (64,79) Łaguta, Michelsen, Kvech, Kowolik - 3:3 - (29:19)
  • 9. (64,01) Kurtz, Lambert, Janowski, Dudek (w) - 4:2 - (33:21)
  • 10. (64,02) Sajfutdinow, Bewley, Kowalski, Kawczyński - 3:3 - (36:24)
  • 11. (63,54) Bewley, Kurtz, Dudek, Michelsen - 5:1 - (41:25)
  • 12. (64,14) Kowalski, Krawczyk, Lambert, Duchiński - 5:1 - (46:26)
  • 13. (64,16) Łaguta, Kvech, Janowski, Sajfutdinow - 4:2 - (50:28)
  • 14. (63,37) Kurtz, Michelsen, Lambert, Kowalski - 3:3 - (53:31)
  • 15. (64,08) Sajfutdinow, Bewley, Krawczyk, Dudek - 3:3 - (56:34)

Sędzia: Paweł Słupski

Super Express Google News
Brady Kurtz wygrywa i naciska na Zmarzlika. Mistrz świata podsumował rundę Grand Prix w Rydze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki