Spis treści
Sanatorium w Orłowie kiedyś było chlubą Gdyni. Dziś to ruina z widokiem na morze
Dom Profilaktyczno-Wypoczynkowy "Zdrowie", bowiem to o tym obiekcie mowa, niegdyś był dumą regionu i miejscem, do którego przyjeżdżało tysiące kuracjuszy. Ośrodek został oddany do użytku w 1962 roku i początkowo miał zaledwie trzy kondygnacje. Szybko jednak zauważono, że zainteresowanie jest na tyle duże, iż warto powiększyć budynek. W 1967 roku dobudowano więc jeszcze jedno piętro, mniejszą dobudówkę na górze oraz stołówkę w kształcie rotundy.
Dom Profilaktyczno-Wypoczynkowy był obiektem całorocznym i oferował ponad 160 miejsc noclegowych. Odwiedzający zachwycali się wówczas wystrojem wnętrz oraz oczywiście samą lokalizacją sanatorium - bliskość morza i lasu czyniły to miejsce idealnym do wypoczynku i regeneracji. Niestety po latach świetności obiekt zaczął podupadać. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Przeczytaj także: Tylko nieliczni przekroczą progi tego sanatorium. Większość chętnych może tylko pomarzyć! Ta kuracjuszka wygrała los na loterii!
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Opuszczone sanatorium w Gdyni [ZDJĘCIA]
Kultowe sanatorium odeszło w zapomnienie. Dziś nie ma tu już turnusów
Niestety z czasem ośrodek zaczął podupadać, a to związane było m.in. ze zmianami ustrojowymi i gospodarczymi po latach 90. XX wieku. Zakończenie okresu PRL-u sprawiło, że państwo przestało finansować takie obiekty jak sanatoria, więc właściciele nie mieli pieniędzy na ich utrzymanie. Rosnąca popularność prywatyzacji również nie pomagała i koniec końców Dom Profilaktyczno-Wypoczynkowy w Gdyni Orłowie przestał być rentowny.
Sanatorium działało do 2005 roku i od tego momentu obiekt stoi opuszczony, niszczejąc. Obecnie ośrodek jest zarośnięta ruiną, do której nie ma wstępu. Na przestrzeni lat pojawiały się pomysły inwestycji - był plan zbudowania w miejscu sanatorium hotelu. Niestety do dziś żadna budowa nie została rozpoczęta.
Czy słynna dawniej ostoja kuracjuszy oraz symbol prestiżu na pomorzu ma jeszcze szansę na odrodzenie? Miejmy nadzieję, że tak! Na ten moment pozostało nam podziwianie zdjęć obiektu.
Jeśli jesteście ciekawi, jak zmienił się ośrodek na fotografiach, zachęcamy do odwiedzenia naszej galerii powyżej.
Historia sanatoriów w PRL-u: Jak zmieniała się rzeczywistość w Polsce?
W czasach PRL-u sanatoria i domy wypoczynkowe były ważnym elementem państwowego systemu opieki zdrowotnej i profilaktyki. Przebywali w nich zarówno górnicy, nauczyciele, jak i pracownicy przemysłu - często w ramach skierowań z zakładów pracy.
Największy rozkwit sanatoriów przypadł na lata 60. i 70. XX wieku. To właśnie wtedy powstawały nowoczesne obiekty nad morzem, w górach i w rejonach uzdrowiskowych. Miejsca takie jak Kołobrzeg, Ciechocinek czy Krynica-Zdrój stawały się ośrodkami życia towarzyskiego i wypoczynku całych pokoleń Polaków.
Zmiana przyszła wraz z transformacją ustrojową po 1989 roku. Z końcem PRL-u wiele sanatoriów straciło finansowanie z budżetu państwa, natomiast koszty utrzymania rosły, a zainteresowanie spadało. W epoce kapitalizmu liczył się zysk, tym samym nie każdemu udało się przetrwać w nowych realiach. Część obiektów przeszła w ręce prywatne, inne – jak to w Orłowie – zaczęły popadać w ruinę.