Tragedia w Gdyni. Nie żyje 64-letnia kobieta wyłowiona z Bałtyku
O sprawie poinformował „Dziennik Bałtycki”. Zgłoszenie o ciele kobiety w wodzie służby otrzymały w środę (16 lipca) rano, przed godz. 7. Do tragedii doszło na Oksywiu, w rejonie ul. Muchowskiego w Gdyni. Wtedy spacerowicz zawiadomił policję.
Funkcjonariusze KMP Gdynia, a także strażacy i Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa szybko dotarli na miejsce i wyciągnęli kobietę na brzeg, jednak 64-letniej mieszkanki Gdyni nie udało się uratować.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że ciało jest na tafli wody Bałtyku. Poinformowano prokuraturę. Mimo pomocy, nie udało się tej osoby uratować. To 64-letnia kobieta, mieszkanka Gdyni -mówi w rozmowie z o2.pl kom. Jolanta Grunert, rzeczniczka gdyńskiej policji, która pod nadzorem prokuratury wyjaśnia szczegóły porannej tragedii. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu.
Jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą?
Wybierając wypoczynek nad wodą, nie ignoruj zasad bezpieczeństwa, których nieprzestrzeganie może prowadzić do tragedii. Przyczyn większości wypadków nad wodą należy upatrywać w nadmiernej brawurze często połączonej z alkoholem, słabym rozeznaniu zbiornika, braku umiejętności i nieodpowiednim przygotowaniu się do pływania, niestosowaniu indywidualnych środków ochrony, ale również w braku odpowiedniego nadzoru osób dorosłych nad nieletnimi.
Pamiętając o powyższych zasadach nie zapominajmy o osobach wokół nas. Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby.
CZYTAJ TEŻ: Na plaży rozegrała się dramatyczna walka o życie tonącego mężczyzny. Reanimacja trwała półtorej godziny
Źródło: "Dziennik Bałtycki" ; o2.pl