Artysta z Kociewia słynie z tekstów pełnych wyszukanych rymów i połączenia ulicznego realizmu z osobistymi emocjami. W jego twórczości można odnaleźć inspiracje takimi ikonami jak Molesta Ewenement, Pezet, a nawet MF Doom. "Zaraz Wracam" wyróżnia się na tle dotychczasowej twórczości Mielzky'ego bogactwem słownych gier, przypominających śląską szkołę rapu z Abra Dabem na czele, oraz zaskakującymi punchline'ami, które mogłyby wyjść spod pióra takich duetów jak Dwa Sławy czy Rów Babicze.
Gruby Mielzky jak Quebonafide
Podobnie jak Quebonafide, Mielzky zdecydował się na odważny krok i stworzył teledysk, który wizualnie łączy wszystkie utwory z płyty. Dostępny na platformie YouTube klip trwa blisko 20 minut i choć nie dorównuje rozmachem produkcji Quebonafide, stanowi rzadki przykład audiowizualnej interpretacji całego albumu.
Obłoki srebrzyste na Pomorzu. Festiwalowicze z Openera też mogli je oglądać! [GALERIA]
