Młoda kobieta ZGINĘŁA, bo... próbowała wyminąć dzika? Koszmarny wypadek na Pomorzu

2020-01-31 14:00

W piątek (31 stycznia) po godzinie 6:00 funkcjonariusze z Kartuz otrzymali zgłoszenie w sprawie wypadku drogowego. Zdarzenie miało miejsce w Borczu. Kierująca Peugeotem 21-latka wpadła w poślizg. Niestety, nie udało się jej uratować. Swoim ostatnim manewrem prawdopodobnie chciała uniknąć zderzenia ze zwierzęciem. Dachowanie przeżył 24-letni pasażer, który trafił do szpitala.

Młoda kobieta ZGINĘŁA, bo... chciała uratować dzika? Koszmarny wypadek na Pomorzu

i

Autor: KPP Kartuzy/ Materiały prasowe Młoda kobieta ZGINĘŁA, bo... chciała uratować dzika? Koszmarny wypadek na Pomorzu
Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie na polskich drogach?

Na miejscu śmiertelnego wypadku przyjechał patrol ruchu drogowego oraz technik kryminalistyki. - Wstępnie ustalono, że 21-letnia mieszkanka powiatu kartuskiego jechała Peugeotem od strony Kościerzyny w kierunku Żukowa. Na drodze w Borczu, prawdopodobnie chcąc uniknąć z zderzenia z dzikiem, wpadła w poślizg i dachowała. Niestety, poniosła śmierć na miejscu, natomiast pasażer został przewieziony do szpitala - podała Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach.

Pod nadzorem prokuratora wykonano oględziny, a rozbity pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu. Na odcinku drogi wprowadzono tymczasowo ruch wahadłowy.

- Apelujemy do kierowców o ostrożność za kierownicą. Szczególną uwagę zwracajmy na prędkość, która musi być dostosowana do warunków drogowych i atmosferycznych - przypominają policjanci.

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki