Okazuje się, że powierzchnia zielona w Gdańsku zajmuje jedynie 3 proc. powierzchni miasta. Co to oznacza? Na tle innych miast wojewódzkich Gdańsk wypada w tej kategorii blado i zajmuje 15. lokatę w rankingu, który podsumował obecność zieleni w 18 miejscowościach. Mniejszymi zasobami zieleni może "poszczycić się" jedynie Rzeszów, Szczecin i Zielona Góra.
Stowarzyszenie Gdańsk Obywatelski (GO) zarzuca urzędnikom liczne zaniechania - zdaniem członków GO, już sam program ochrony środowiska miasta pozostawia sporo do życzenia. - Program ochrony środowiska jest ważnym dokumentem – jego realizacja będzie znacząco wpływać na jakość życia mieszkańców. Po przyjęciu przez Radę Miasta Gdańska przesądzone będą kierunki działań bądź zaniechań w dziedzinie stanu środowiska w mieście - dowodzą. Pozarządówka postanowiła interweniować i zgłosiła aż 66 uwag do programu ochrony środowiska w Gdańsku.
Co jest do poprawki? Gdańsk Obywatelski punktuje liczne zaniedbania miasta odnośnie dbałości o środowisko. Zdaniem Ewy Lieder, posłanki Nowoczesnej oraz członkini stowarzyszenia, udział zieleni w niektórych dzielnicach jest alarmujący. Jesień, Nowy Port, Śródmieście, Dolny Wrzeszcz czy Ujeścisko - według Lieder to właśnie m.in. w tam brak miejskiej zieleni jest szczególnie dojmujący.
Członkowie pozarządówki zwracają też uwagę m.in. na nadmierną eksploatację zasobów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Gdańsk Obywatelski przestrzega jednocześnie przed zwiększającą się wycinką drzew i apeluje o objęcie terenu szczególną troską urzędników.