Seria likwidacji popularnych dyskontów. Polacy uwielbiali te sklepy

Polacy uwielbiali robić tam zakupy – niskie ceny, szeroki asortyment i liczne promocje przyciągały tłumy klientów. Teraz jednak sieć, która przez lata cieszyła się ogromną popularnością, żegna się z kupującymi. Trwa właśnie wielka wyprzedaż likwidacyjna i kolejne sklepy przygotowują się do zamknięcia.

Sklep Poundland

i

Autor: By Edward Hands - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=47796935/ CC BY-SA 4.0
Super Express Google News

Polacy uwielbiali robić tam zakupy

Sieć Poundland, znana z oferowania szerokiego asortymentu w przystępnych cenach, ogłosiła zamknięcie kolejnego sklepu – tym razem w miejscowości Hailsham w hrabstwie East Sussex. Decyzja ta zapadła zaledwie kilka dni po wcześniejszych informacjach o serii 68 likwidacji placówek w całej Wielkiej Brytanii. Sklep zlokalizowany w centrum handlowym Quintins ma zostać zamknięty 29 października, a obecnie trwa tam duża wyprzedaż likwidacyjna. Klienci tłumnie odwiedzają placówkę, by skorzystać z ostatnich okazji i rabatów.

Wiemy, jak rozczarowujące jest, gdy opuszczamy daną lokalizację, ale zanim zamkniemy drzwi na dobre, chcemy pożegnać się z klientami, oferując jeszcze większe okazje cenowe. Te specjalne rabaty, oprócz codziennej wartości, jaką oferujemy, pozwolą nam odejść z miejsc takich jak Hailsham z poczuciem satysfakcji - mówił menadżer detaliczny Poundlanda, Darren Macdonald, w rozmowie z dziennikiem "The Sun".

Likwidacja sklepów to plan restrukturyzacji

Likwidacja placówki w Hailsham wpisuje się w szerszy plan restrukturyzacji sieci Poundland, który zakłada:

  • zamknięcie 68 sklepów oraz dwóch magazynów w Wielkiej Brytanii.
  • redukcję około 1 000-2 000 miejsc pracy.
  • cięcie kosztów operacyjnych, renegocjacje czynszów i rezygnację z niektórych kanałów sprzedaży.

Co ciekawe, Polacy, którzy przeprowadzali się do Wielkiej Brytanii, szczególnie w pierwszych latach emigracji pokochali te sklepy od pierwszego wejrzenia. Przyciągały ich przede wszystkim niskie ceny, prosty system zakupów i ogromny wybór produktów codziennego użytku – od jedzenia i kosmetyków po artykuły gospodarstwa domowego. Wiele osób wspomina, że to właśnie tam zaopatrywało się w pierwsze niezbędne rzeczy po przyjeździe do UK.

Sonda
Czy jeździsz czasami na zakupy za granicę?
Express Biedrzyckiej - Włodzimierz Cimoszewicz: Nie wykluczam zagrożenia masową emigracją

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki