Gdańsk: Strajk kobiet przed Katedrą Oliwską

i

Autor: Marcin Gadomski / Super Express

STRAJK KOBIET przed Sejmem i... w Gdańsku! Będą UTRUDNIENIA. Gdzie i kiedy?

2020-11-18 13:15

Ogólnopolski Strajk Kobiet w środę (18 listopada) znów wychodzi na ulice. W stolicy zaplanowano wydarzenie pod hasłem "Blokada Sejmu". Protestujący zbiorą się przed gmachem, by manifestować sprzeciw wobec zakazu aborcji. W tym samym czasie w Gdańsku planowana jest demonstracja z przemarszem. Mogą więc wystąpić poważne utrudnienia w ruchu w centrum miasta. Znamy szczegóły!

Gdańsk: Strajk kobiet. Gdzie i kiedy? [18.11.2020]

Strajk kobiet w Gdańsku oraz innych polskich miastach trwa już czwarty tydzień. W środę (18 listopada 2020) planowane są kolejne protesty. To pokłosie budzącego skrajne emocje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Osoby sprzeciwiające się zakazowi aborcji wychodzą na ulice, blokując ruch i manifestując swoją dezaprobatę wobec władzy. Gdzie spodziewane są dziś utrudnienia w ruchu? Na wieczór zaplanowano dużą demonstrację w centrum Gdańska.

"Blokada Sejmu" oraz protest w Gdańsku - STRAJK KOBIET [18.11.2020]

- W środę (18 listopada) Sejm ma zająć się projektami ustaw antyaborcyjnych. Ogólnopolski Strajk Kobiet planuje "Blokadę Sejmu". Zróbmy im falę z Gdańska do Warszawy. Bierzemy wszystko, co tylko mamy, by zrobić hałas. O 18:00 ruszamy spod biura PiS-u na Plac Solidarności - czytamy na stronie "TAK Trójmiejska Akcja Kobieca" na Facebooku. Będzie to dziś największe zgromadzenie na Pomorzu. Kierowcy powinni liczyć się z korkami na trasie między Targiem Drzewnym a Pomnikiem Poległych Stoczniowców.

Gdańsk: Strajk kobiet przed Katedrą Oliwską

Strajk kobiet po decyzji TK o zakazie aborcji w Polsce

Przed niemal czterema tygodniami (22 października) obradujący w pełnym składzie Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczenie aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodne z konstytucją. - Życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę - mówił w uzasadnieniu Justyn Piskorski. Większość sędziów zgodziła się z tą opinią, a odrębne zdanie wyrazili jedynie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres. Efektem wyroku są protesty, podczas których uczestnicy domagają się zmiany prawa aborcyjnego, wyrażając przy tym niechęć do rządzącej obecnie partii i jej długoletniego lidera.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki