Właściciel porzuconego auta musi się także liczyć z mandatem. Tu stawki wahają się od 500 do nawet 1,5 tys. zł.

i

Autor: fot. pixabay.com Właściciel porzuconego auta musi się także liczyć z mandatem. Tu stawki wahają się od 500 do nawet 1,5 tys. zł.

Wraki plagą miast. W Gdyni znaleźli sposób jak się z tym uporać

2019-02-24 15:49

Przede wszystkim - zajmują cenne miejsca parkingowe. Na gdyńskim Fikakowie mieszkańcy walczą z problemem wraków. Samochody od miesięcy stoją w jednym miejscu, a we wnętrzach niektórych widać już pleśń. Straż Miejska znalazła jednak sposób jak uporać się z tym problemem.

Opuszczone samochody stają się powoli plagą większych miast. Właścielowi opłaca się bowiem bardziej wkomponować zniszczone auto w miejski krajobraz niż wyrejestrować go, a następnie poddać zniszczeniu. Problem z wrakami polega też na tym, że właściciele często porzucają auta na osiedlach, gdzie dana droga należy do wspólnoty bądź spódzielni. Oznacza to, że w przypadku takiego samochodu, straż miejska nie może interweniować. W Gdyni jednak udało się ominąć ten przepis.

- Na Fikakowie mamy przypadek, gdzie wraki znajdowały się za tzw. strefą ruchu. Dziś po rozmowach z zarządcą drogi, udało nam się taki znak postawić, co oznacza, że możemy przeprowadzić interwencje. Właściciele tych aut zostali ustaleni, zostały też do nich wysłane specjalne powiadomienia - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.

Podobnych przypadków porzuconych aut szpecących podwórka lub blokujących chodniki w Gdyni jest bardzo wiele.

- Pojazdy bardzo często są porzucane. Wraki znajdujemy nawet w lasach czy na prywatnych posesjach. My ze swojej strony zabezpieczamy taki pojazd i przewozimy na specjalny parking. Właściciel oczywiście może od nas ten pojazd odebrać, ale musi się liczyć ze wszelkimi kosztami – dodaej Wawrzyniak.

Właściciel porzuconego auta musi się także liczyć z mandatem. Tu stawki wahają się od 500 do nawet 1,5 tys. zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki