Najwięcej czasu zajmuje wykrój baneru. Są one zazwyczaj kilkunastometrowe, czasami bardzo ciężkie. Sam proces projektowania to już podobno czysta przyjemność. Można dobierać kolory, grafiki. A wszystko w duchu zero waste. W końcu produkty też mogą mieć drugie życie.
- To nie jest przede wszystkim masówka. Każdy fragment, każda torba to zupełnie inna historia. Przecież dzieląc baner na części, nie jesteśmy w stanie wyłapać takich samych fragmentów. Każda rzecz jest więc unikatowa - mówi Magdalena Jabłońska, koordynatorka projektu. - Poza torebkami, smyczami, kosmetyczkami, przygotowujemy też pojemniki do segregowania śmieci, pojemniki do zabawek. Pomysłów jest co raz więcej i banerów na szczęście też – żartuje Jabłońska.
Pracownicy fundacji, pierwsze zlecenie wykonali na prośbę prezydenta Pawła Adamowicza.
- Teraz ten projekt ma wymiar szczególny – podkreśla Magdalena Jabłońska. - Z urzędu dostaliśmy informacje, czy jesteśmy w stanie wykonać coś z dużego baneru z napisem "KONSTYTUCJA". Nie zastanawialiśmy się ani chwili. I tak też powstało trzydzieści wyjątkowych toreb, które następnie prezydent Paweł Adamowicz przekazał zwycięzcom zorganizowanego przez siebie konkursu – dodaje koodynatorka projektu "ZeroBan".
Projekt "ZeroBan" jest naturalną konsekwencją drogi zawodowej, jaką przeszła Magdalena Jabłońska. Po piętnastu latach pracy w marketingu i reklamie, zrozumiała, że nie wystarcza jej "tylko" prowadzenie biznesu. Obecnie – każdy realizowany przez nią projekt, musi mieć także wymiar społeczny. Wszystko po to, by przysłużyć się światu, w którym na co dzień funkcjonuje.
Obecnie, młodzi aktywiści zbierają na nowe maszyny do szycia. Ten niecodzienny projekt można wesprzeć za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.