30-latek jechał gruzem: BMW bez drzwi i okien! Uderzył w drzewa i zginął na miejscu

2025-07-20 10:58

W miejscowości Przykory, w powiecie wyszkowskim, doszło do makabrycznego wypadku. 30-letni kierowca BMW zginął na miejscu po tym, jak jego pojazd z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewa. Auto było w fatalnym stanie technicznym – bez drzwi, szyb i pasów bezpieczeństwa!

Super Express Google News

Wypadek pod Wyszkowem. Kierowca BMW zginął na miejscu

Do tragedii doszło w sobotę, 19 czerwca. Tuż po godzinie 16 rozpędzone BMW wjechało w przydrożne drzewa. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce, zastały roztrzaskany samochodów i ciało 30-letniego kierowcy. Na ratunek było za późno.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, samochód nie powinien w ogóle znaleźć się na drodze. Brakowało w nim drzwi, szyb, pasów bezpieczeństwa i oświetlenia. Wrak BMW, który pozostał po wypadku, to przerażający widok. Auto przypominało bardziej skorupę, niż sprawny pojazd. W środku znajdowały się tylko dwa fotele. 

21-letni kierowca BMW jechał autostradą pod prąd

Akcja służb i śledztwo w toku

Na miejscu tragedii pracowały dwa zastępy straży pożarnej, policja oraz prokurator. Droga była całkowicie zablokowana. Służby prowadziły czynności śledcze i zabezpieczały teren. Trwało również usuwanie wraku pojazdu i uprzątnięcie drogi.

Policja pod nadzorem prokuratora będzie teraz ustalać dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku. Dlaczego 30-latek wsiadł za kierownicę tak niebezpiecznego pojazdu? Czy mężczyzna był trzeźwy? To pytania, na które śledczy będą musieli znaleźć odpowiedź.

Ten tragiczny wypadek to kolejne przypomnienie o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo na drodze. Sprawne technicznie pojazdy, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i trzeźwość za kierownicą to absolutna podstawa.

Sonda
Czy udzielałeś/aś pomocy ofiarom wypadku?
Pokój Zbrodni
Ryszard Rynkowski spowodował kolizję pod wpływem. Szokujące okoliczności | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki