MAKABRA NA PRZEJEŹDZIE

Anielka i Jaś zginęli z mamusią pod pędzącym pociągiem. „Aniołki pamiętamy o Was”

2022-12-14 5:15

Minął rok od wstrząsającej tragedii do jakiej doszło we wsi Many pod Tarczynem. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pociąg zmiótł z torów samochód. Autem podróżowała ciężarna 28-letnia Angelika z 38-letnim mężem Arkiem i ich 2-letnia córeczka Anielka. W pierwszą rocznicę tej makabry „Super Express” sprawdził, czy od tamtego dnia bezpieczeństwo przejazdu zostało poprawione.

Many. Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym. Zginęły dwie osoby

Do koszmarnego wypadku doszło 13 grudnia 2021 roku w okolicach godziny 15 w Manach pod TarczynemRozpędzony pociąg towarowy jadący z Dąbrowy Górniczej do Małaszewicz uderzył w samochód. – Wypadek miał miejsce przy ul. Wspólnej. Tamtejszy przejazd jest oznakowany, nie ma tam rogatek. W pojeździe znajdowały się trzy osoby. Niestety przeżyła tylko jedna – informowała Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie. 38-letni mężczyzna, który prowadził auto, nie odniósł obrażeń zagrażających życiu.

Według wstępnych ustaleń służb pracujących na miejscu, do tragicznego wypadku mogło dojść wskutek oblodzenia, dużej ilości śniegu na drodze oraz słabej widoczności. O wyniki śledztwa zapytaliśmy Prokuraturę Rejonową w Grójcu. Do momentu zamknięcia wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane pytania.

Przejazd kolejowy nadal niebezpieczny? Sprawdziliśmy to!

Rok po tragedii dziennikarze „Super Expressu” przyjechali na miejsce sprawdzić, czy zostało poprawione bezpieczeństwo na wspomnianym przejeździe. Krótki, lecz całkowicie oblodzony i zaśnieżony odcinek drogi przed samym przejazdem kolejowym został pokryty delikatną warstwą piachu. Nadal jest ślisko i niebezpiecznie. Ostatnia lampa znajdująca się przy ul. Wspólnej oświetla drogę dojazdową do budynku mieszkalnego oddalonego kilkadziesiąt metrów od torów.

Przejazd jest zabezpieczony zgodnie z wymogami. Zachowana jest wymagana widoczność. Komisja orzekła, że warunki na skrzyżowaniu nie utrudniały przejazdu oraz że to kierowca samochodu nie zachował wystarczającej ostrożności – mówi Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP PLK.

Krzaki oraz wierzba ograniczające widoczność zostały przycięte. Nawierzchnia drogi nie została poprawiona, jednak w ciągu kolejnych trzech lat wszystkie przejazdy kolejowe w gminie przejdą modernizacje. Ich poziom bezpieczeństwa zostanie podniesiony o co najmniej jeden punkt. Trzy z nich zostaną całkowicie zamknięte – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” Sylwester Chudzikowski, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Tarczynie. 

Czy naprawdę trzeba czekać aż trzy lata i liczyć, że nie dojdzie do kolejnej tragedii?

Anielka i Jaś zginęli z mamusią pod pędzącym pociągiem „Aniołki pamiętamy o Was”
Sonda
Nie boisz się podróżować pociągiem?

Rodzicu! Wozisz dziecko samochodem?

Posłuchaj eksperta i sprawdź czy dobrze dbasz o jego bezpieczeństwo!

Listen to "Jak dbać o bezpieczeństwo dziecka w aucie? DROGOWSKAZY" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki