interwencja legionowo

i

Autor: DAR

Brutalna interwencja policji i sanepidu w podwarszawskiej restauracji! Szarpali i rzucali ludźmi jak workami [WIDEO]

2021-02-15 8:30

Właściciel restauracji Qlturalni Qlinarni w Legionowie, by nie zbankrutować otworzył w piątek swój biznes mimo obostrzeń. W pewnym momencie do lokalu weszły inspektorki sanepidu z policjantami. Mundurowi zaczęli używać siły i traktować ludzi, dosłownie, jak worek kartofli. Czy tak ma wyglądać ratowanie gospodarki?

Legionowski restaurator zawiadomi prokuraturę i wytoczy proces cywilny policjantom, chce odszkodowania

W piątek do lokalu zostali zaproszeni klienci, jako testerzy kulinarni. Z każdym podpisano umowę i zapłacono mu honorarium w wysokości 1 zł. To nie spodobało się sanepidowi i policji. Chwilę przed godz. 20 w lokalu pojawiły się urzędniczki oraz policjanci. Odczytali właścicielowi decyzję o zamknięciu sali jadalnej. - Artykuł 22 konstytucji daje nam prawo do prowadzenia działalności gospodarczej i do pracy – poinformował urzędniczki właściciel. - Lokal był zamknięty, a wszyscy, którzy przebywali na sali nie byli gośćmi, a pracownikami – dodaje Adamski. Ale nie przekonało to upartych urzędniczek. Kobiety nie zamierzały się wdawać w dyskusje. Do akcji wkroczyli policjanci. Najpierw funkcjonariusze zaczęli podchodzić do stolików i wypraszać ludzi. Tym, którzy nie chcieli zastosować się do poleceń, grożono użyciem środków przymusu bezpośredniego. Niektórzy wyszli z restauracji. Ale nie wszyscy zastosowali się do gróźb policjantów.

Mundurowi zaczęli używać siły. Osoby przebywające na sali zaczęły nagrywać całą sytuację. Na filmie widać, jak policjant łapie za ramie siedzącego przy stoliku mężczyznę, szarpie go, podnosi z krzesła i wyrzuca jak worek kartofli za drzwi. - To się w głowie nie mieści. Złapali jednego z moich pracowników  za ręce i zaczęli go szarpać. Pie****nął nim jak workiem - poinformował właściciel. Adamski złoży zawiadomienie do prokuratury. Według niego doszło do nadużycia ze strony interweniujących policjantów. Co na to policja? -  Tego dnia pracownicy Sanepidu wydali decyzję administracyjną dot. zaprzestania działalności polegającej na serwowaniu napojów oraz posiłków na sali konsumenckiej kontrolowanej restauracji. Decyzja miała rygorem natychmiastowej wykonalności tak więc pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej poprosili Policję o opróżnienie lokalu. Większość osób będących wewnątrz zastosowała się do wydanej decyzji i opuściła lokal. Dwie osoby nie chciały wyjść z lokalu, w związku z czym funkcjonariusze wydali polecenie opuszczenia lokalu. Poinformowali również, że w przypadku niedostosowania się do wydanych poleceń zostaną użyte środki przymusu bezpośredniego. Osoby te nie reagowały na wydane przez funkcjonariuszy polecenia, w związku z czym policjanci do opróżnienia lokalu użyli siły fizycznej. Jednocześnie informuję, że przebieg interwencji został zarejestrowany kamerą video przez funkcjonariuszy. W toku interwencji żadna z osób usuwanych z lokalu nie została przez policjantów rzucona - informuje Justyna Stopińska z komendy w Legionowie.  Czy tak ma wyglądać pomoc dla przedsiębiorców i ratowanie upadającej gospodarki? 

Sonda
Czy policjanci słusznie wyciągali ludzi siłą z restauracji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki