Fuszerka na dworcu PKP? Mieszkańcy od roku czekają na otwarcie gotowej stacji

i

Autor: MARCIN SMULCZYŃŚKI / SUPER EXPRESS Fuszerka na dworcu PKP? Mieszkańcy od roku czekają na otwarcie gotowej stacji

Fuszerka na dworcu PKP? Mieszkańcy od roku czekają na otwarcie gotowej stacji

2022-06-16 5:30

Kolejowy absurd na stacji PKP Dobczyn. Budynek dworca stoi gotowy od niemal roku, ale podróżni wciąż nie mogą z niego skorzystać. Mieszkańcy każdego dnia oglądają go zza metalowego płotu w nadzieji, że kolejarze w końcu przestaną testować ich cierpliwość. Niektórzy porównują to uczucie do oczekiwania na spóźniony pociąg.

Rok opóźnienia na dworcu PKP Dobczyn

Stacja PKP Dobczyn (pow. wołomiński) znajduje się na linii Warszawa Wileńska - Tłuszcz. Korzystają z niej głównie mieszkańcy okolic Dobczyna, którzy każdego dnia dojeżdżają SKM-kami do pracy. Pod koniec 2020 r. zaczęła się budowa tzw. innowacyjnego dworca systemowego, czyli proekologicznego i dopasowanego do potrzeb wszystkich pasażerów, koniec planowany był na lato 2021 r. Aktualnie jednak pięknie brzmiącą koncepcję od rzeczywistości dzieli metalowy płot.

Mieszkańcy nie mogą kupić biletów

- Rok temu budowlańcy zakończyli tu pracę. Od tamtego czasu nic, a nic się tu nie dzieję - zwraca uwagę Dominik Witkowski (24 l.), mieszkaniec Dobczyna. Dworzec niszczeje, obrasta trawą i najzwyczajniej się starzeje, co jest absolutnym zaprzeczeniem ekologicznej wizji  promowanej przez PKP. Mieszkańcy przypinają swoje rowery w przypadkowe miejsca zamiast w pięknie wyglądające zadaszone stojaki, a samochody zamiast na parkingu z kostki stoją pod sklepem na błotnistej drodze. - Najgorsze jest dla mnie to, że zamknięte są kasy biletowe. Jestem zmuszony kupować u konduktora tak samo jak cała reszta mieszkańców - zwraca uwagę Dominik Witkowski (24 l.).

- Ten dworzec od roku stoi gotowy. Nie mamy pojęcia dlaczego PKP nie może nam go w końcu udostępnić - mówi Michał Szulim (42 l.) z Dobczyna.

To kiedy ten dworzec?

O sprawę zapytaliśmy kolejarzy, którzy na stację PKP Dobczyn wyłożyło aż 5 milionów zł. - Do sfinalizowania inwestycji konieczne jest wykonanie nowego przyłącza elektroenergetycznego, które umożliwi zasilenie nowych urządzeń i instalacji na dworcu - informuje Agnieszka Jurewicz z biura prasowego PKP. Spółka ma nadzieję, że zarządca sieci wykona przyłącze jak najszybciej, dzięki czemu jeszcze w tym roku uda się otworzyć dworzec. Biuro prasowe nie udzieliło odpowiedzi na pytanie o to, kto odpowie za tak horrendalne opóźnienie w inwestycji. 

- Ta stacja to fuszerka! Wiele lat temu pracowałem na budowie Dworca Centralnego i nawet tam nie mieliśmy takich problemów - grzmi Franciszek (85 l.)

Sonda
Lubisz podróżować pociągiem?
Fuszerka na podwarszawskiej stacji kolejowej. Mieszkańcy od roku czekają na otwarcie stacji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki