Hala Gwardii do remontu w partnerstwie publiczno prywatnym. Szykują umowę
O remoncie Hali Gwardii mówi się od lat. To jedna z tych warszawskich inwestycji, które idą w ślimaczym tempie. Mimo wyłonienia wykonawcy na początku zeszłego roku, do tej pory nie udało się podpisać umowy na zaprojektowanie i rozpoczęcie budowy. Do przetargu stanęła wtedy tylko jedna spółka i dotychczasowy dzierżawca obiektu, firma CBR Events.
Miasto czekało, a inwestor zwlekał, bo miał problem z pozyskaniem pieniędzy na inwestycję. W końcu nastąpił przełom. – Umowę podpisujemy 19 listopada. Zrobiliśmy wszystko, żeby się udało. Stawka jest wysoka. Setki szczegółów trzeba było dopiąć na ostatni guzik. Dotychczasowe ustalenia pozostają aktualne – przekazał portalowi Property News Robert Baj, prezes CBR Events. Spółka będzie miała od momentu podpisania umowy rok na załatwienie wszelkich pozwoleń oraz wykonanie projektu. Sam remont ma potrwać kolejne 18 miesięcy. Hal znajduje się w rejestrze zabytków, więc nad pracami będzie czuwał konserwator. Koszt remontu samej hali inwestor wycenił na 55 mln zł. Obok ma powstać podziemny parking. Zgodnie z zapisami umowy firma będzie zarządzała budynkiem przez kolejne 30 lat.
Polecany artykuł:
Hala Gwardii jest ważnym miejscem na mapie Warszawy. Razem z bliźniaczą Halą Mirowską była pierwszym kompleksem hal targowych wzniesionym w Warszawie na przełomie XIX i XX wieku w miejscu rozebranych Koszar Mirowskich. Do 1944 r. był największym wielkopowierzchniowym obiektem handlowym w stolicy.
Przed II wojną światową w halach działało około 900 stoisk. Wokół budynków również rozwijał się handel, na placach między halami, na sąsiednich ulicach, aż do placu Żelaznej Bramy. Zniszczone podczas wojny hale odbudowano. Halę wschodnią początkowo zaadaptowano na zajezdnię autobusów miejskich. W 1953 hala została przekazana Milicyjnemu Klubowi Sportowemu „Gwardia”. W latach 90. XX wieku przywrócono miejscu funkcję obiektu handlowego.
Polecany artykuł: