Kamper skradziony we Francji odnalazł się pod Warszawą. Francuscy policjanci szukali go przez lata

i

Autor: KSP, Archiwum prywatne Kamper skradziony we Francji odnalazł się pod Warszawą. Francuscy policjanci szukali go przez lata

Kamper skradziony we Francji odnalazł się pod Warszawą. Francuscy policjanci szukali go przez lata

2022-06-08 8:10

Policjanci ze stołecznej samochodówki odnaleźli kampera skradzionego w 2020 roku we Francji. Pojazdy warty 300 tys. złotych zaparkowany był na posesji w miejscowości Pasek w powiecie wołomińskim. Właściciel posesji został zatrzymany. Za paserstwo grozi mu do pięciu lat odsiadki. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Wołominie.

Kamper skradziony we Francji znalazł się pod Warszawą

Od dwóch lat francuscy policjanci szukali skradzionego kampera marki Citroen Sunlight o wartości 300 tysięcy złotych. Pojazd znalazł się na terenie Polski, a dokładniej w miejscowości Pasek pod Warszawą. Jego lokalizację ustalili policjanci ze stołecznej samochodówki.

Nie przegap: Rafał Trzaskowski skromnie ocenił siebie samego w telewizji. "Jestem osobą nietuzinkową"

Właściciel posesji opowiedział mundurowym niezwykle ciekawa historię, by odsunąć od siebie zarzuty kradzieży drogiego pojazdu. - Po przybyciu na miejsce, właściciel posesji przekazał funkcjonariuszom, że umieścił na ogrodzeniu ogłoszenie o możliwości wynajęcia lokalu usługowego. Wtedy zgłosił się do niego mężczyzna zainteresowany zaparkowaniem na posesji przez okres 2 miesięcy kampera. Po czym jeszcze tego samego dnia przyjechał tym pojazdem, zaparkował go i owinął plandeką - przekazała Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Kamper skradziony we Francji odnalazł się pod Warszawą. Francuscy policjanci szukali go przez lata

i

Autor: KSP, Archiwum prywatne Kamper skradziony we Francji odnalazł się pod Warszawą. Francuscy policjanci szukali go przez lata

Kradziony kamper pod Warszawą

Szybko wyszło na jaw, że znaleziony kamper pochodzi z kradzieży. - Biegły z zakresu identyfikacji oznaczeń po sprawdzeniu pojazdu stwierdził, że w kamperze została uszkodzona stacyjka, jak również nie ma wkładek do zamków. Dalsza weryfikacja wykazała, że w pojeździe została zamontowana metalowa nakładka z fałszywym numerem nadwozia, pod którą widniał pierwotny nr nadwozia. Wtedy okazało się, że samochód jest poszukiwany przez francuską policję od 11 czerwca 2020 roku - wyjaśniła Edyta Adamus.

Zobacz też: Wiadukty grozy w Warszawie! Wielkie płaty betonu spadają ludziom na głowę

Co więcej, policjanci ustalili, że tablice rejestracyjne są duplikatami tablic rejestracyjnych i pierwotnie były przypisane do innego pojazdu typu kamper. Okazało się również, że znaki homologacyjne mają odmienną barwę czcionki i zostały nieprawidłowo naniesione na tablice.

Paser usłyszał zarzut

Cóż, historia przedstawiona przez właściciela posesji nie znalazła odzwierciedlenia w rzeczywistości. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Gigantyczny szrot pod Wołominem
Sonda
Jak oceniasz pracę stołecznej policji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki