Kolejna rozprawa oskarżonej o morderstwo. Szokująca przemowa matki zabitego Igora. „Proszę o szansę dla Karoliny”

2023-01-10 21:27

We wtorek (10 stycznia) odbyła się kolejna rozprawa w procesie Karoliny B. (26 l.), oskarżonej o zamordowanie swojego chłopaka Igora W.-K. (†21 l.). Sąd wysłuchał mów końcowych obydwu stron. Na sali rozpraw obecna była również matka zabitego, która swoją przemową zszokowała obecną na sali publiczność.

Mowy końcowe obydwu stron. Prokuratura chce 25 lat dla oskarżonej o zamordowanie

Tragedia w Wilanowie, do której doszło przed majówką w 2021 roku, wstrząsnęła wszystkimi. Przed klatką schodową bloku przy ul. Sarmackiej leżał zakrwawiony, młody mężczyzna - Igor W.-K. Krzyczał: „ratunku, pomocy, umieram”. Chłopak zmarł kilkanaście godzin później w szpitalu. O jego śmierć oskarżono Karolinę B.

Na poprzednich rozprawach mogliśmy usłyszeć zeznań świadków oraz powołanych biegłych. We wtorek (10 stycznia) przed sądem stanął jeden z policjantów. – Pamiętam tę sytuację: rany kłute brzucha u mężczyzny i zatrzymanie oskarżonej – skomentował krótko, by później wysłuchać ponownie swoich zeznań sprzed kilkunastu miesięcy, wyczytanych przez sąd.

Chwilę później głos w sprawie zabrała prokurator. Przypominała opinie wszystkich biegłych. Głównie jednak, w swojej mowie końcowej, skupiła się na toksycznej miłości pary i jej przedawkowaniu. – Czy uczucie, które jest lekiem na całe zło, może okazać się trucizną? Na tej sali przekonaliśmy się, że niestety tak. Wszystkie opinie i zeznania dają nam jednoznaczny obraz chorej i toksycznej relacji, która łączyła poszkodowanego Igora oraz oskarżoną. Uważam, że zachowanie oskarżonej zasługuje na odpowiednią reakcję wymiaru sprawiedliwości, dlatego wnoszę o wymierzenie Karolinie B. kary 25 lat pozbawienia wolności – mówiła.

Oskarżona o zamordowanie Igora: „Do końca życia będę się z tym borykała”

Zarówno obrończymi Karoliny B., jak i matka pokrzywdzonego stwierdziły, niemalże jednogłośnie, że do zabójstwa nie doszło. – Czy zabójca chce jechać z chłopakiem do szpitala? Czy zabójca wzywa karetkę pogotowia na miejsce? Tak nie zachowuje się zabójca. Gdyby Karolina B. chciała zabić, zrobiła to w inny sposób. To był nieszczęśliwy wypadek. Para miała swoją historię, swoje przeboje, kochali się – nie ma najmniejszych wątpliwości. Czy zabija ktoś, kto kocha? Nie. To uczucie uskrzydla. Wnoszę o zmianę kwalifikacji tego czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci oraz wymierzenie oskarżonej jak możliwie łagodnego wymiaru kary – podsumowała swoją wypowiedź obrończyni Karoliny B.

Sama oskarżona stwierdziła, że popełniła błąd i do końca życia nie wybaczy sobie faktu, że znalazła się w złym miejscu i czasie. – Do końca życia będę się z tym borykała. Będę czuła odpowiedzialność za ten wypadek. Dla mnie życie jest bezcenne. Zrobię wszystko, żeby wypełnić te pustkę po Igorze jego mamie – mówiła Karolina B. ze łzami w oczach.

Matka pokrzywdzonego, podczas swojej przemowy, wspominała o tym, że Karolina B. powinna otrzymać szansę. – Na wyrok nie patrzę z perspektywy prokuratury, tylko oczami matki. Chciałabym, żeby Karolina otrzymała jak możliwie łagodny wyrok. Wierzę w to, że człowiek za życia może zrobić wiele dobrego i każdy powinien otrzymać szansę, o taką szansę proszę dla Karoliny – mówiła dziennikarzowi „Super Expressu” po zakończonej rozprawie.

Kolejna i ostatnia rozprawa odbędzie się 23 stycznia. Wtedy też usłyszymy wyrok. Karolina B. nie będzie obecna w sądzie tego dnia. Taką decyzję podjęła jeszcze we wtorek (10 stycznia).

Sonda
Jaki wyrok powinna otrzymać oskarżona Karolina B.?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki