- W mieszkaniu na Mokotowie doszło do sprzeczki, która zakończyła się użyciem noża.
- 46-letni mężczyzna został kilkukrotnie dźgnięty nożem, a napastnik uciekł z miejsca zdarzenia.
- Sprawca został zatrzymany, a teraz grozi mu długa odsiadka.
Krwawy atak na Mokotowie. 46-latek dźgnięty nożem!
Koszmar rozegrał się około godz. 21 we wtorek, 9 grudnia, w jednym z mieszkań przy ul. Dąbrowskiego na warszawskim Mokotowie. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że pomiędzy dwoma dorosłymi mężczyznami doszło do sprzeczki. Ostra wymiana zdań w mgnieniu oka przerodziła się w krwawą jatkę! 37-latek chwycił za nóż i zadał nim kilka ciosów 46-latkowi. Po ataku zwiał z miejsca zdarzenia, pozostawiając rannego mężczyznę.
Na miejscu zaroiło się od służb. 46-latek trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, a następnie został przetransportowany do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nożownik zatrzymany w mieszkaniu
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zbiegłego nożownika. - Dzięki skrupulatnej analizie zabezpieczonych dowodów oraz zgromadzonych informacji, kilka godzin po zdarzeniu policjanci z mokotowskiego Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu dotarli do mieszkania, w którym przebywał podejrzany - poinformowała asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej policji. - 37-latek został zatrzymany, a w trakcie przeszukania lokalu funkcjonariusze ujawnili nóż, którym posłużył się sprawca - dodała policjantka.
Polecany artykuł:
36-latek za kratkami
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu wobec 37-latka tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu od 8 lat do dożywocia za kratkami.
Polecany artykuł: