Masarka po wielkiej nawałnicy w Warszawie. Straż pożarna walczyła z żywiołem całą noc

Bilans strat, które spowodowała ostania nawałnica w Warszawie, jest ogromny. Zmienna pogoda nie ma litości dla mieszkańców stolic. W ciągu dnia żar leje się z nieba, a po południu ulewne deszcze zalewają ulice, a porywisty wiatr łamie drzewa.

ZOBACZ TEŻ: Samochody dosłownie wpadały w wielką dziurę! Skutki ulewy na Trasie Łazienkowskiej

Do godz. 6 we wtorek mazowieccy strażacy interweniowali 627 razy. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło Warszawy. Aż 152! Jak przekazał w rozmowie z "Super Expressem" mł. kpt. Michał Wichrowski ze straży pożarnej, 80 interwencji dotyczyło odpompowania wody, a 40 usunięcia powalonych drzew.

Burze, które w poniedziałek przeszły przez Warszawę najbardziej dały w kość mieszkańcom Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa. To tam strażacy musieli interweniować najczęściej.

Zalana została między innymi Dolina Służewiecka przy skrzyżowaniu z aleją Komisji Edukacji Narodowej. Podobna sytuacja była też na ulicy Płaskowickiej przy skrzyżowaniu z Braci Wagów. Zdjęcia z podtopionymi samochodami, miejskim autobusem, a nawet płynącą ulicznym potokiem toaletą przenośną, zostały opublikowane na lokalnych grupach w mediach społecznościowych.

Ogromny problem mieli również pasażerowie metra. Zalane zostało przejście podziemne na stacji metra Stokłosy. Ze stacji można było korzystać, jednak trzeba było wchodzić innym wejściem. Problem z kursowaniem pojazdów transportu publicznego pojawiał się na terenie całej Warszawy. "Z powodu intensywnych opadów deszczu i silnego wiatru w obszarze działania WTP, występują utrudnienia w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej WTP. Mogą występować opóźnienia i przekierowania pojazdów" - ostrzegał Warszawski Transport Publiczny.

Z powodu burzy również samoloty nie lądowały na Lotnisku Chopina. - Trzy samoloty zostały skierowane na lotniska zapasowe we Wrocławiu i Poznaniu. Stamtąd, po zatankowaniu i po poprawieniu sytuacji pogodowej, samoloty polecą na lotnisko w Warszawie. Chodzi o loty z Sofii, Bukaresztu i Belgradu - przekazał redakcji Kontaktu24 Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT.