Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: www.publicdomainpictures.net Zdjęcie ilustracyjne

Miał lecieć za granicę, ale poszedł na imprezę, dostał butelką w głowę i został okradziony

2018-09-03 14:09

Mokotowscy dzielnicowi zatrzymali 36-latka podejrzanego o rozbój. Podczas spotkania towarzyskiego uderzył kolegę butelką w głowę, a później okradł!

Według ustaleń policjantów pokrzywdzony 34-latek przyjechał do Warszawy, skąd miał polecieć samolotem do pracy za granicę. Jego plany uległy jednak zmianie, ponieważ poznał 36-latka, który... zaprosił go na imprezę do siebie do domu.

W trakcie spotkania 34-latek został uderzony butelką w głowę przez gospodarza i okradziony.  Napastnik zabrał mu smartfon, laptop, 450 złotych, łańcuszek oraz zegarek. Pokrzywdzony zdołał się uwolnić i wezwać na pomoc mokotowskich dzielnicowych. Mundurowi ustalili okoliczności zajścia, a następnie dotarli do podejrzanego.

>>> Trzylatek wypadł z okna na piątym piętrze. Sprawą zajmuje się specjalny wydział policji

34-latek zaprzeczył kategorycznie, żeby doszło do takiego incydentu. Funkcjonariusze nie uwierzyli mu na słowo i przeszukali mieszkanie, w którym znaleźli wszystkie skradzione rzeczy. Patryk M. trafił do policyjnego aresztu. Następnie usłyszał zarzut rozboju. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Czytaj też: Zawalił się dach zabytkowej kamienicy przy Poznańskiej 21

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki