Nocna akcja na stacji paliw w Konstancie-Jeziorna. Policja postrzeliła poszukiwanego!

i

Autor: Pixabay Nocna akcja na stacji paliw w Konstancie-Jeziorna. Policja postrzeliła poszukiwanego!

Nocna akcja na stacji paliw w Konstancie-Jeziornie. Policja postrzeliła poszukiwanego! [Wideo]

Na stacji paliw w Konstancinie-Jeziornie padły strzały. Podczas nocnej interwencji policjanci użyli broń i oddali trzy. Jeden z nich w kierunku poszukiwanego mężczyzny- informuje PAP. Doniesienia te potwierdził rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. - Zatrzymano poszukiwanego mężczyznę, który wcześniej był notowany za rozboje i napady - przekazał w rozmowie z PAP policjant.

Policja strzelała do poszukiwanego na stacji paliw w Konstancinie-Jeziornie

W nocy z środy na czwartek, 28-29 kwietnia, na stacji paliw w Konstancinie-Jeziornie policja usiłowała zatrzymać poszukiwanego mężczyznę. Z informacji, do których dotarła Polska Agencja Prasowa (PAP), wynika, że na stację paliw przyjechał mężczyzna, który miał się agresywnie zachowywać. Obecna na miejscu grupa osób wezwała na pomoc policję. W rozmowie z PAP nadkom. Sylwester Marczak powiedział, że mundurowi, którzy przyjechali na stację paliw próbowali zatrzymać mężczyznę.

- Ten w tym momencie miał rozbić butelkę i zrobić z niej tzw. "tulipana", którym chciał zaatakować policjantów - powiedział w rozmowie z PAP nadkom. Sylwester Marczak.

Zobacz koniecznie: Zabójstwo dziennikarza TVP Krzysztofa Leskiego. Morderca w końcu usłyszał wyrok

- Funkcjonariusze na początku użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu. Jednak to nie przyniosło rezultatu, dlatego policjant użył broni palnej oddając dwa strzały ostrzegawcze w powietrze. Trzeci strzał był w kierunku mężczyzny. Został on postrzelony w nogę, po czym go obezwładniono - powiedział Marczak.

Nadkom. Sylwester Marczak powiedział w rozmowie z PAP, że na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która zabrała mężczyznę do szpitala.

- Mężczyzna był poszukiwany, a wcześniej notowany za rozboje i napady - poinformował Marczak.

Jak zaznaczył nadkom. Sylwester Marczak użycie broni przez policjanta jest aktualnie badane przez wydział kontroli KSP, który na tę chwilę nie stwierdził nieprawidłowości w działaniu funkcjonariuszy.

- Jeżeli chodzi o policjanta, który użył broni to tak jak każdemu przysługuje pomoc psychologa, ale to od jego decyzji zależy czy z niej skorzysta - wyjawił w rozmowie z PAP i dodał, że policjant, który obezwładnił mężczyznę również został zabrany do szpitala, ponieważ mężczyzna wskazał, że jest nosicielem zakaźnej choroby.

O sprawie została poinformowana prokuratura.

Przeczytaj: Wstrząsająca zbrodnia pod Warszawą. Syn zamordował matkę, znaną psycholog dziecięcą [ZDJĘCIA]

Nocna akcja na stacji paliw w Konstancie-Jeziornie. Policja postrzeliła poszukiwanego!
Sonda
Czy chciałbyś być policjantem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki