Od 31 lat dźwiga niepełnosprawną córeczkę. Kręgosłup mamy nie wytrzymał. Potrzebna pomoc

2025-07-22 15:50

Tragedia matki z Siedlec, która od 31 lat opiekuje się obłożnie chorą córką, Karoliną, z porażeniem mózgowym. W wyniku ciągłego dźwigania ważącej 40 kg córki, pani Marzenna Sienicka (63 l.) doznała trwałego uszkodzenia kręgosłupa. Jej mąż rencista również nie nadaje się już do noszenia córki. Żeby kąpać w wannie chorą lub przenosić ją na wózek inwalidzki potrzebny jest podnośnik transportowo kąpielowy. Opiekunów Karoliny nie stać na taki wydatek. Pani Marzena prosi o pomoc.

Super Express Google News

Całe życie poświęciła chorej córce. Potrzebna pomoc dla rodziny z Siedlec

Poświeciła swoje życie i zdrowie nieuleczalnie chorej córce. Nigdy nie pomyślała o tym, by oddać ją do szpitala lub hospicjum. Tego, do czego jest zdolna pani Marzenna Sienicka (63 l.) z Siedlec, by utrzymać przy życiu sparaliżowaną Karolinę, nie można zmierzyć żadną miarą.

Pisaliśmy też: Utrzymuje swoje dziecko przy życiu. Marzena nie spała od 29 lat! „Zapomniałam jak się czuje wyspany człowiek”

Od ponad 31 lat trwa wiernie przy swoim dziecku. Przed porodem nic nie zapowiadało, że narodziny wyczekiwanej córeczki będą oznaczały początek walki o jej zdrowie i życie. Dziewczynka przyszła jednak na świat z poważnymi i nieodwracalnymi wadami. Nie chodzi, nie mówi, nie siedzi i nic nie rozumie, zanikają jej nerwy wzrokowe i stopniowo traci wzrok. Wymaga całodobowej opieki, bo dławi się śliną, a niekontrolowane ataki padaczki mogą ją zabić.

Rodzice odchodzą od zmysłów. Nie mogą sobie pozwolić, by chociaż na chwilę zostawić Karolinę samą. Cały ciężar opieki przejęła pani Marzenna.

– Przez dekady dźwigania córki kilka razy dziennie na wózek i do łazienki uszkodziłam sobie kręgosłup. Pomimo tego zaciskam zęby i noszę ją dalej do wanny, bo Karolcię trzeba często kąpać. Czuje, że niedługo mój kręgosłup rozsypie się całkowicie - opowiada nam pani Marzenna.

Shorts tragedia w Siedlcach

- Mąż jest chory, przebywa na rencie. Nie może dźwigać, nim również muszę się opiekować. Zapomniałam już jak się czuje wypoczęty i wyspany człowiek – ociera łzy. Jedynym sposobem, by odciążyć kręgosłup pani Marzenny jest zakup specjalnego podnośnika dla córki. Ale co z tego kiedy rodzinę nie stać na wydatek rzędu 12 – 15 tys. zł.

– Będziemy niezmiernie wdzięczni za pomoc w uzbieraniu środków na podnośnik – apeluje pani Marzenna. Możesz pomóc bliskim Karolci wpłacając dowolna kwotę na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” nr 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem „2010 Karolina Sienicka – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.

Już wcześniej dzięki wspólnemu zaangażowaniu udało się pomóc rodzinie: Karolina dziękuje czytelnikom "SE": Dzięki Wam mam nowy gorset [ZDJĘCIA]. Zróbmy to jeszcze raz!

Sonda
Bierzesz udział w zbiórkach dla potrzebujących?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki