Tragedia, która wydarzyła się w niewielkiej miejscowości Turna w powiecie węgrowskim, wstrząsnęła całą okolicą. W poniedziałek (15 grudnia) na prywatnej posesji odnaleziono ciało 54-letniej lekarki. Zaginięcie kobiety zgłosiła jej zaniepokojona koleżanka z pracy. 54-letnia Valentyna tego dnia nie pojawiła się w pracy i nie było z nią żadnego kontaktu.
To, co początkowo wyglądało na rutynowe sprawdzenie, szybko przerodziło się w dramatyczne śledztwo. Współpracowniczka pojechała pod dom lekarki. Kiedy zajrzała przez okno i nie zauważyła żadnych oznak życia, natychmiast powiadomiła służby. Policjanci na terenie posesji odkryli ciało kobiety. Ofiara, obywatelka Ukrainy, miała widoczne obrażenia w okolicy głowy, a jej ciało było częściowo przysypane ziemią. Wszystko wskazywało na brutalny i celowy akt przemocy.
Zatrzymanie podejrzanego o zabójstwo lekarki
Jeszcze tego samego dnia, w toku intensywnych działań, zatrzymano 45-letniego mężczyznę, również obywatela Ukrainy. Policja oficjalnie potwierdza jedynie zatrzymanie i prowadzenie czynności pod nadzorem prokuratury, jednak nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna był byłym partnerem lekarki i miał przyznać się do zabójstwa.
Śmierć Valentyny Olianetskiei poruszyła nie tylko mieszkańców, ale także środowisko medyczne. SPZOZ w Węgrowie opublikował poruszające pożegnanie: − Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci lek. med. Valentyny Olianetskiei – cenionego, oddanego pacjentom lekarza, sumiennego pracownika oraz życzliwej koleżanki. Rodzinie pragniemy złożyć najszczersze kondolencje. Dyrektor i pracownicy SPZOZ w Węgrowie − czytamy.
Wzruszające pożegnanie uwielbianej lekarki
Pod tym, i wieloma kolejnymi wpisami z pożegnaniami w mediach społecznościowych, pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy byłych pacjentów zmarłej lekarki.
− To, co się wydarzyło jest nie do pomyślenia. Pozostał ból i żal w sercu. Jeszcze w sobotę widziałam się z doktor w sklepie. Aby oprawca został stosownie ukarany do czynu − napisała Ania. Monika dodała: − Świat się kończy, wciąż się słyszy, że ktoś kogoś zabił. Pani Walentyna wspaniała doktor, nie do pomyślenia, co się dzieje.
− Aż trudno uwierzyć. Nasza Valentyna, cudowna kobieta z wielką empatią dla każdego pacjenta, będzie jej bardzo brakować. Wieczny odpoczynek − pożegnała lekarkę Małgorzata. Maria napisała krótko: − Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie ,cudowny człowiek o wielkim sercu.
Magdalena dodała: − Wspaniała pani doktor miała podejście do pacjentów. Niewiarygodne co się stało. Zostanie tylko w naszych wspomnieniach i sercach. Wieczny odpoczynek.
Mieszkańcy Turny i Węgrowa nie mogą uwierzyć, że doszło do tak potwornej zbrodni. Wszyscy czekają teraz na dalsze ustalenia prokuratury i sprawiedliwy finał tej wstrząsającej sprawy.