- Policyjny pościg za BMW zakończył się w rowie w Wołominie. Policjanci zatrzymali siedem osób.
- Zatrzymano pięciu obywateli Afganistanu oraz dwóch Mołdawian, którym postawiono zarzuty organizacji nielegalnego przekraczania granicy.
- Jakie konsekwencje grożą zatrzymanym i co dalej ze sprawą?
W czwartek (16 października), policjanci z Wołomina otrzymali informację od straży granicznej w Sławatyczach o podejrzanym pojeździe, który mógł przewozić osoby nielegalnie przebywające w Polsce. I faktycznie, na trasie S8, w okolicach Woli Rasztowskiej, patrol policji zauważył poszukiwane BMW. Kierowca auta zignorował sygnały do zatrzymania i rozpoczął ucieczkę. Funkcjonariusze podjęli pościg.
Akcja zakończyła się w Kobyłce, 15 kilometrów dalej, gdzie kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu melioracyjnego. Ustalono, że autem podróżowało siedem osób. Na miejscu zatrzymano czterech obywateli Afganistanu w wieku od 18 do 35 lat. Następnego dnia w ręce służb wpadł piąty uciekinier. Kierowca i pasażer auta uciekli z miejsca zdarzenia. Policja szybko zorganizowała obławę. Do akcji wkroczyły dodatkowe patrole, operator drona oraz przewodnik z psem służbowym.
Dzięki współpracy Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji Wołomin z Wydziałem Techniki Operacyjnej Komendy Stołecznej Policji, na stacji PKP w Kobyłce zatrzymano dwóch obywateli Mołdawii w wieku 19 i 36 lat. Są oni podejrzewani o organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy dla Afgańczyków.
Areszt dla organizatorów nielegalnego przekroczenia granicy. Jakie kary im grożą?
Sąd Rejonowy w Wołominie, na wniosek Prokuratury Rejonowej, zastosował wobec 19-latka i 36-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat za organizowanie innym osobom przekroczenia wbrew przepisom granicy RP.
Kierowca BMW usłyszał dodatkowo zarzuty spowodowania wypadku komunikacyjnego (za co grozi do 3 lat więzienia) oraz niezastosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu (za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności). Zatrzymani Afgańczycy zostali przekazani straży granicznej z wnioskiem o deportację poza granice Polski.
Co dalej z zatrzymanymi? Jakie konsekwencje czekają Afgańczyków?
Sprawa jest w toku, a służby wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia. Zatrzymani obywatele Afganistanu czekają na decyzję o deportacji, a organizatorzy nielegalnego przekroczenia granicy spędzą najbliższe miesiące w areszcie.
Źródło: KPP Wołomin