Potężne siły policji pod Ministerstwem Zdrowia. Tym razem protestują fizjoterapeuci [ZDJĘCIA]

2021-03-17 12:24

„Koniec z dyskryminacją mniejszych zawodów medycznych” - brzmi jedno z haseł jakie głosi tłum lekarzy zebrany przed gmachem Ministerstwa Zdrowia na ulicy Miodowej. Fizjoterapeuci i diagności przyjechali w środę do Warszawy z całej Polski. Medycy walczą o wyższe płace. Na ten temat trwają rozmowy polityków. Nasz reporter zaobserwował, że policja spisuje wszystkich protestujących, którzy nielegalnie tworzą zbiorowisko.

Koniec dyskryminacji mniejszych zawodów medycznych

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Koniec dyskryminacji mniejszych zawodów medycznych

Ulica Miodowa jest przejezdna, jednak protestujący fizjoterapeuci są rozciągnięci po obu stronach na chodniku. Jest ich 300 może 400 osób - zrelacjonował reporter „Super Expressu” Sebastian Wielechowski. 

Według przekazanych przez niego informacji protestujący blokują całkowicie chodnik. Przy tym gromadzą się w skupiskach nie zachowując bezpiecznego dystansu społecznego. Na to reagują policjanci. - Wszystko odbywa się narazie spokojnie, jednak mundurowi spisują wszystkich uczestników protestu, którzy nie zachowują dystansu. Widzę tu około 50 funkcjonariuszy i kilkanaście radiowozów - dodał Sebastian Wielechowski. 

Medycy przyjechali pod gmach Ministerstwa Zdrowia z uwagi na to, że dziś mają tam się toczyć rozmowy na temat zarobków tzw. mniejszych zawodów medycznych typu fizjoterapeuta czy diagnosta. - Chcemy by nas w końcu doceniono. To my pomagamy wrócić do sprawności pacjentom po operacji czy chorobie. Koniec z dyskryminacją - usłyszał nasz reporter od jednego z fizjoterapeutów. 

Protest odbywa się w pokojowych warunkach. Na ul. Miodowej nie ma na razie utrudnień w ruchu. 

Protest fizjoterapeutów w Warszawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki