Przasnysz. Spółdzielnia usuwa ławki z powodu koronawirusa! Wielkie zdziwienie w sanepidzie

i

Autor: issacdickinson/cc0/Pixabay.com Spółdzielnia mieszkaniowa w Przasnyszu poinformowała mieszkańców bloku przy ul. Świerczewo, że z powodu pandemii koronawirusa usunie dwie znajdujące się w pobliżu budynku ławki. Zdziwieni byli nie tylko lokatorzy, ale również tamtejszy sanepid

Przasnysz. Spółdzielnia usuwa ławki z powodu koronawirusa! Wielkie zdziwienie w sanepidzie

2021-04-28 13:07

Spółdzielnia mieszkaniowa w Przasnyszu poinformowała mieszkańców bloku przy ul. Świerczewo, że z powodu pandemii koronawirusa usunie dwie znajdujące się w pobliżu budynku ławki. Zdziwieni byli nie tylko lokatorzy, ale również tamtejszy sanepid, bo przecież korzystanie z ławek w kontekście zarażenia koronawirusem nigdy nie było zakazane. Dlaczego spółdzielnia w Przasnyszu podjęła decyzję o usunięciu ławek?

Przasnysz. Spółdzielnia usuwa ławki z powodu koronawirusa! Wielkie zdziwienie w sanepidzie

Jak informuje InfoPrzasnysz, spółdzielnia mieszkaniowa z Przasnysza postanowiła o usunięciu dwóch ławek sprzed bloku przy ul. Świerczewo, argumentując to pandemią koronawirusa. Trudno nie rozumieć zdziwienia mieszkańców budynku, bo ławki stały tam od dawna, a spółdzielnia nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów na to, że mogą one przyczyniać się do powstania zagrożenia epidemicznego.

- Spółdzielnia mieszkaniowa zawiadamia, że w związku z ograniczeniami spowodowanymi pandemią koronawirusa zostaną usunięte ławki szt. 2 z placu wypoczynkowego, który znajduje się przy budynku – czytamy w komunikacie skierowanym do mieszkańców, który cytuje InfoPrzasnysz.

Czytaj też: Śmierć na budowie drogi pod Pułtuskiem! Nie było dostępnej karetki…

Jak informuje InfoPrzasnysz, na decyzję spółdzielni mieszkaniowej o usunięciu dwóch ławek z powodu pandemii koronawirusa zareagował także sanepid w Przasnyszu, który nazwał ją „zaskakującą i naciąganą”. Do sprawy odniosła się w końcu sama spółdzielnia. Okazało się, że decyzja o usunięciu ławek z sąsiedztwa bloku przy ul. Świerczewo było podyktowana skargami samych mieszkańców, którzy zwracali jednak uwagę nie na zagrożenie epidemiczne, a dobiegające stamtąd hałasy. Już w ub.r. do spółdzielni wpłynęły w tej sprawie pierwsze pisma, w których starsi mieszkańcy budynku skarżyli się na sąsiedztwo placyku ze stolikiem i miejscami do siedzenia, gdzie miały przebywać osoby zakłócające spokój. Dlaczego spółdzielnia w Przasnyszu postanowiła do tego celu wykorzystać pandemię koronawirusa zamiast po prostu napisać prawdę? Nie wiadomo.

Czytaj też: Lipowiec Kościelny. Chcieli tam chować ciała, ale mieszkańcy zablokowali drogę! Nowa lokalizacja pod Toruniem?

Czytaj też: Nie żyje dziennikarka z Ciechanowa. Mieszkańcy wspominają „Inkę”

Czytaj też: Goworowo. Muszą przerwać mecz w czasie każdego pogrzebu. "Zawodnicy starają się unikać przekleństw"

Grądzkie. Bariery przebiły opla na wylot! 30-latek ZGINĄŁ w PŁOMIENIACH [ZDJĘCIA]

Politycy zachęcają do szczepień i apelują do Brauna i Korwin-Mikkego

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki