Budują nam bubla! Przebudowa Sokratesa to fuszerka? Mieszkańcy grzmią

Trwająca od 12 lipca przebudowa ulicy Sokratesa to pokłosie tragicznego wypadku, do którego doszło w tym miejscu w październiku 2019 roku. Rozpędzone do 130 km/h pomarańczowe bmw zmiotło z pasów 33-letniego mężczyznę. Adam G. w ostatniej chwili zepchnął z drogi żonę i synka w wózku, sam zmarł na miejscu. Sprawa wstrząsnęła całą Polską, a urzędnicy postanowili przebudować drogę tak, by była bezpieczniejsza.

Po około miesiącu prowadzenia prac na ul. Sokratesa zaczęły się tworzyć zarysy przyszłej organizacji ruchu. Po jednej stronie jezdni robotnicy postawili już nowe krawężniki i wyznaczyli część wysepek oraz nowych rond. Lokalni mieszkańcy widząc jak będzie wyglądała nowa rzeczywistość na tej drodze grzmią, że to fuszerka.

- Zwężenie drogi do jednego pasa ruchu w każdą stronę spowoduje, że tu wszystko stanie w korkach. Będzie też to znaczne utrudnienie dla służb ratunkowych - mówi w imieniu mieszkańców Zygmunt Morawski (72 l.), przewodniczący Spółdzielni Mieszkaniowej Wawrzyszew. ZDM szybko odpowiada na taki zarzut. - Od ponad miesiąca, odkąd zaczęła się przebudowa, ulica Sokratesa funkcjonuje w układzie jeden pas ruchu w każdą stronę i korków nie ma. Trudno mi szukać dodatkowych argumentów, że czegoś nie ma, skoro tego nie ma. W związku z tym nie bardzo wiem w jaki sposób ma to utrudnić przejazd służbom ratunkowym. Warto nadmienić, że hasło "karetka nie dojedzie" jest stałym argumentem przeciwników prawie każdej zmiany w mieście, który nigdy się nie potwierdził - odpowiedział rzecznik ZDM Jakub Dybalski.

Mieszkańcy grzmią również, że drogowcy zabierają dotychczasowe miejsca parkingowe między ul. Petofiego a przystankiem Bogusławskiego 08. Na to ZDM odpowiada stanowczo. - Po zmianach, w różnych miejscach na całej długości ulicy powstanie przestrzeń do parkowania dla co najmniej kilkudziesięciu aut - tłumaczy Jakub Dybalski.

Na ulicy Sokratesa mają powstać dwa nowe ronda. Mieszkańcy twierdzą, że będą one trudne do pokonania dla większych pojazdów. - Są one niepotrzebne. Tym bardziej, że do budowy jednego z nich trzeba wycinać drzewa, które sam sadziłem i pielęgnowałem. Nie wystarczyłyby tam światła? - powiedział Zygmunt Morawski.

Drogowcy jednak tłumaczą, że ronda są bardzo potrzebne z uwagi na nowe wyprofilowanie toru jazdy, które ma skutecznie uspokoić ruch na ulicy. - Istniejąca sygnalizacja przy Kaliszówce nie powstrzymała kierowcy, który zabił przechodnia, przed rozpędzeniem się do 130 km/h, natomiast światła na przejściu przez jezdnię nie byłyby niczym więcej tylko przeszkodą dla pieszych - stwierdził rzecznik ZDM, który dodał, że utworzenie nowego ronda wymaga wycięcia jednego drzewa, ale na całej ulicy Sokratesa w ramach zmian zostanie zasadzonych 110 nowych drzew.

Przebudowa ulicy Sokratesa ma trwać do grudnia. Wszystkie przejścia dla pieszych będą skrócone i zabezpieczone azylem. Powstanie też nowe przejście na wysokości budynku nr 13. Po północno-zachodniej stronie, gdzie koncentrują się wszystkie sklepy i punkty usługowe chodnik będzie szerszy. Tamtejsza droga rowerowa zostanie przeniesiona bliżej jezdni i będzie oddzielona od pieszych pasem zieleni. Ciąg pieszo-rowerowy powstanie również po drugiej stronie ulicy. Inwestycja pochłonie z miejskiego budżetu kilka milionów złotych.