Rafał Trzaskowski

i

Autor: MAREK ZIELINSKI/SUPER EXPRESS

Rafał Trzaskowski zapowiedzial wielką inwetsycję! Znaleźli się krytycy

2021-03-16 11:05

Rafał Trzaskowski chciał zachwycić warszawiaków długo oczekiwaną nowiną o budowie III linii metra. Wyszło jednak zupełnie inaczej. Gdy prezydent Warszawy w poniedziałek przedstawił trasę, którą prawdopodobnie będzie jeździło metro, rozgorzała głośna dyskusja czy trasa jest w porządku. Znaleźli się bowiem krytycy.

Rafał Trzaskowski w ostatnich dniach zaskakuje swoimi decyzjami. Najpierw ogłosił budowę mostu łączącego bulwary wiślane z Pragą-Północ, a w poniedziałek przedstawił trasę III linii metra. Co prawda kolejna linia metra jest na razie w fazie koncepcji, ale już wywołała niemałą burzę w sieci. Są tacy, którzy inwestycję krytykują. Za co? Nie podoba się przebieg trasy III linii metra.

ZOBACZ TEŻ: Trzecia linia metra w Warszawie. Wiemy gdzie dokładnie będą nowe stacje! [MAPA]

"To moment, na który warszawianki i warszawiacy czekali. Na dobre rozpoczynamy kolejną wielką inwestycję w stolicy – budowę III linii metra! Dzięki temu już za kilka lat dogodnie połączy ona Pragę-Południe z centrum, a docelowo stworzy 2 nowe połączenia obu brzegów Warszawy" - napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Ważną rolę ma odgrywać Stadion Narodowy, który ma zostać węzłem przesiadkowym z II do III linii metra. - Stamtąd M3 pojedzie na kolejne stacje: Dworzec Wschodni, Mińska, Rondo Wiatraczna, Ostrobramska, Jana Nowaka-Jeziorańskiego i stację Gocław - wyjaśnił stołeczny ratusz. Zgodnie z przedstawionym planem II etap prac ma doprowadzić III linię metra do stacji Warszawa Okęcie PKP (wariant A) lub stacji Służewiec (wariant B). Z kolei III etap ma zakończyć budowę metra, którego trasa zakończy się na stacji Dworzec Zachodni.

Gdy tylko Rafał Trzaskowski publicznie przedstawił projekt budowy III linii metra w stolicy, pojawiły się głosy sprzeciwu. Stołeczni aktywiści przypominają o tramwaju na Gocław. Ta inwestycja została przesunięta w czasie ze względu na problemy finansowe miasta spowodowane pandemią koronawirusa. "Trzaskowski znalazł 1 MLD zł. na metro, chociaż w zeszłym roku miasto zrezygnowało z tramwaju na Gocław" - napisało na Twitterze Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.

A co na to Rafał Trzaskowski i jego ekipa?

Urzędnicy z ratusza odpowiadają: - Nigdy nie uda się dogodzić wszystkim.

Argument o tramwaju zamiast metra zbijał już wcześniej wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. - Tramwaj i metro na Gocław to nie są inwestycje wykluczające się a uzupełniające. Powstanie i jedno i drugie – uspokaja wiceprezydent odpowiedzialny za inwestycje.

A co z połączeniem na Stadionie Narodowym? - Gdybyśmy budowali III linię metra z Gocławia oddzielnie przez Wisłę, tak, żeby łączyła się z Dworcem Centralnym, byłoby nieporównanie drożej niż teraz – odpowiada wiceprezydent Michał Olszewski.

Budowa metra z gigantycznym opóźnieniem. Wszystko przez koronawirusa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki