Rolls-Royce wypadek

i

Autor: PAWEŁ NOWAK/SUPER EXPRESS Rolls-Royce wypadek

Rolls Royce za miliony rozbity w Warszawie. Kim był kierowca?!

2019-10-16 19:18

Od wtorkowego wieczoru pojawiają się pytania o to, kim był kierowca Rolls Royce'a który rozbił się w Warszawie. Przypomnijmy, że auto zderzyło się z taksówką na placu Starynkiewicza. Według policji, to kierujący bardzo drogim autem był winny. Z tego powodu dostał 500 złotowy mandat.

Jak udało nam się ustalić, mężczyzna nie dostał ani jednego punktu karnego. Wszystko dlatego, że mieszka za granicą. Prawdopodobnie w Niemczech - bo właśnie w tym kraju zarejestrowane było luksusowe auto.

O nietypowej kolizji pisaliśmy we wtorek wieczorem. Do zderzenia doszło około godziny 17.30. Przechodnie aż przystawiali na pl. Starynkiewicza widząc wypadek z udziałem luksusowego auta. Rolls Royce wart około 3 mln zł zderzył się tam z taksówką.

Z relacji świadków wynika, że oba auta jechały Al. Jerozolimskimi, taksówka w kierunku centrum, a rolls w stronę Ochoty, ale skręcił w lewo w ul. Lindleya i najprawdopodobniej wymusił pierwszeństwo.

- Zahamowałem natychmiast ale auta były zbyt blisko. Uderzyłem w bok tego samochodu - mówił w rozmowie z naszym reporterem kierowca taksówki. Policja zakwalifikowała to jako kolizję. - Kierowca Rolls Royce'a dostał mandat w wysokości 500 zł. Obaj kierowcy byli trzeźwi - podał Daniel Niezdropa z Komendy Stołecznej Policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki