Rośnie liczba zgłoszeń o dzikach na ulicach Warszawy. Problem dostrzegają nie tylko mieszkańcy, ale również samorządowcy i służby

i

Autor: PIXABAY Rośnie liczba zgłoszeń o dzikach na ulicach Warszawy. Problem dostrzegają nie tylko mieszkańcy, ale również samorządowcy i służby

DZIKI WYCHODZĄ Z LASÓW!

Rośnie liczba zgłoszeń o dzikach na ulicach Warszawy. Problem dostrzegają nie tylko mieszkańcy, ale również samorządowcy i służby

2022-09-13 16:02

Jak co roku, jesienią, rośnie liczba zgłoszeń o dzikach na ulicach Warszawy. Problem ten dostrzegają nie tylko mieszkańcy stolicy, ale również samorządowcy i służby. Jednak jedyne, co te ostatnie mogą zrobić, to przepłoszyć zwierzęta w zarośla lub do jednego z miejskich lasów. To niepokojące i niebezpieczne!

Spacerujące dziki po ulicach stolicy. Problem występuje w wielu dzielnicach

Na problem w ostatnim czasie zwróciła uwagę radna Anna Auksel-Sekutowicz. Powiedziała, że „coraz częściej na Białołęce można zobaczyć spacerujące dziki. I coraz częściej o takich spotkaniach informują mieszkańcy”.

Radna postanowiła zgłosić ten problem do stołecznej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, i zapowiedziała spotkanie ze wszystkimi służbami w tej sprawie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielkie dziki TERRORYZUJĄ warszawskie osiedle. WIDEO grozy. "Tam są dzieci!"

Rozmawiałam też z Magdaleną Młochowską - dyrektor koordynator ds. zielonej Warszawy. Potwierdziła, że do jej biura wpływa coraz więcej zgłoszeń w tej sprawie z Białołęki, Wawra i Wilanowa. Poprosiła także, aby wszystkie spotkania z dzikami zgłaszać na Warszawa19115. Służby miejskie zawsze interweniują po takim zgłoszeniu powiedziała radna Auksel-Sekutowicz.

Liczba zgłoszeń o dzikach na ulicach miasta drastycznie rośnie

Polska Agencja Prasowa rozmawiała z wicedyrektorką Lasów Miejskich, Andżeliką Gackowską. – To nie jest tak, że dziki przychodzą do miasta, bo wycinamy lasy. Te zwierzęta często lasu w ogóle nie widziały. One po prostu mieszkają w mieście. Śpią w zaroślach i na terenach zielonych, a w pobliżu domostw zdobywają pożywienie – powiedziała Gackowska.

Potrafią zapamiętać nawet harmonogram odbioru odpadów bio i przyjść wieczorem lub nad ranem, by sprawdzić, czy mieszkańcy wcześniej wystawili worki – dodała wicedyrektorka Lasów Miejskich.

ZOBACZ TEŻ: Leśniczówki są w Warszawie. Ta będzie jak z bajki!

Dzisiaj, jedyne interwencje, jakie jej pracownicy mogą podjąć, to płoszenie dzików z najbardziej uczęszczanych miejsc lub zaganianie ich do jednego z miejskich lasów. Jeśli chodzi o odstrzał, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, nie jest to możliwe. Taką decyzję musiałby podjąć prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Czy tak będzie?

Sonda
Czy Warszawa dobrze radzi sobie z plagą dzików?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki