Dachował, bo chciał ominąć sarnę

i

Autor: Reprodukcja Andrzej Woźniak/Super Express

Rozbił się, bo omijał sarnę. 21-latek z bmw roztrzaskał się pod Wyszkowem

Koszmarny wypadek w miejscowości Białebłoto-Kobyla w powiecie wyszkowskim na Mazowszu. 21-letni kierowca bmw został przewieziony do szpitala po tym, jak jego auto dachowało i zostało niemal doszczętnie zniszczone. Młody mężczyzna może mówić o ogromnym szczęściu. To cud, że przeżył! Sprawcą wstrząsającego zdarzenia była… sarna przebiegająca w ciemnościach przez drogę.

Do groźnego wypadku doszło o godz. 23:30 na drodze powiatowej w miejscowości Białebłoto-Kobyla, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Dachowało tam bmw, którym kierował 21-latek.

Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy przybyli na miejsce zdarzenie wynika, że młody kierowca, jadąc od strony Długosiodła zauważył sarnę, która nagle wbiegła na drogę. Aby uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, mieszkaniec Wyszkowa gwałtownie zahamował i skręcił kierownicą. Wówczas 21-latek stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji. Następnie auto 21-latka dachowało i zatrzymało się na środku jezdni.

Kierowca osobówki może mówić o wielkim szczęściu w nieszczęściu. Co prawda jego auto zostało całkowicie zniszczone i nawet najlepszy mechanik i blacharz nie pozbierają go już do kupy, ale sam uszedł z życiem. Z obrażeniami został przewieziony do szpitala.

Pracujący na miejscu technik kryminalistyki zabezpieczył ślady, wykonał oględziny pojazdu oraz miejsca, a także sporządził szkice zdarzeniowe. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przyczyny i okoliczności tego groźnego zdarzenia drogowego. Warto zaznaczyć, że badanie alkomatem wykazało, że 21-latek był trzeźwy.

Sonda
Miałeś/aś kiedyś wypadek samochodowy?
Złote Tarasy. Warszawiacy boją się kolejnych śmierci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki