Samochód w rowie, na siedzeniu pasażera pijany 31-latek. Mówił, że kierowca uciekł, prawda była inna

i

Autor: Shutterstock

Wsypał go śnieg

Samochód w rowie, na siedzeniu pasażera pijany 31-latek. Mówił, że kierowca uciekł, prawda była inna

2023-12-08 13:17

Historia opowiedziana przez 31-latka nie przekonała policjantów. Mężczyzna siedział na fotelu pasażera w toyocie, która wpadła do rowu. Pijany 31-latek próbował wmówić funkcjonariuszom, że kierowca auta uciekł. Mundurowi nie dali się jednak zwieść. Wszystko wskazywało na to, że to 31-latek kierował autem pod wpływem alkoholu.

Toyota w przydrożnym rowie w lesie w Goździe

Sytuacja miał miejsce w miniony poniedziałek (4 grudnia). Dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, że w Goździe do przyrożnego rowu wpadł samochód. Gdy mundurowi dojechali na miejsce, w toyocie zastali 31-latka, który siedział na miejscu pasażera.

Co więcej, mężczyzna twierdził, że to nie on kierował autem. Z relacji 31-latka wynikało, że kierowca toyoty uciekł z miejsca zdarzenia. - Strażacy i policjanci sprawdzili pobliski teren, jednak nie zauważyli żadnych osób. Nie było też śladów na śniegu, które mogłyby świadczyć o tym, że ktoś uciekł z miejsca zdarzenia - przekazała podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.

Kłamstwo ma krótkie nogi

Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 31-latka. Okazało się, był kompletnie pijany. Miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany, a grupa dochodzeniowo-śledcza wykonała oględziny pojazdu i zabezpieczyła ślady biologiczne i zapachowe.

- Na podstawie zebranego materiału policjanci przedstawili 31-latkowi zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał, że kierował autem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności - poinformowała podkom. Małgorzata Pychner.

QUIZ. Kto to powiedział? Sławne cytaty i znani ludzie! 10/10 tylko dla bystrzaka

Pytanie 1 z 10
Kto powiedział: "Więcej światła!"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki