- W warszawskiej kamienicy odkryto tajną skrytkę z czasów II wojny światowej, zawierającą cenne dokumenty i osobiste przedmioty.
- Znalezisko obejmuje dokumenty AK, podziemną prasę oraz pamiętniki. Jeden należał do kobiety, która pisała go w okresie tuż przed Powstaniem Warszawskim.
- Prezydent Trzaskowski nazwał odkrycie sensacyjnym. Jego pełne znaczenie dla historii Warszawy dopiero zostanie zbadane.
W Warszawie odkryto dokumenty z II wojny światowej
W czasie remontu w zabytkowej kamienicy na warszawskiej Pradze-Południe, tuż pod podłogą, odkryto skrytkę z dokumentami. Dzielnica natychmiast powiadomiła Stołecznego Konserwatora Zabytków, który nadzorował prace. Zgłoszenie trafiło następnie do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który wysłał na miejsce specjalistów w celu oceny znaleziska. Po wstępnych oględzinach stwierdzono, że odnalezione przedmioty pochodzą z czasów II wojny światowej i podjęto decyzję o ich zabezpieczeniu.
Tajemnicza skrytka AK odkryta w Warszawie. Co zawierała?
W skrytce konspiracyjnej odkryto niezwykle cenne dokumenty wytworzone w Komendzie Głównej Armii Krajowej (AK). Oprócz tego znaleziono tam puste formularze dokumentów niemieckich, polską prasę wydawaną w Wielkiej Brytanii w czasie wojny, instrukcje i broszury szkoleniowe. Skrytka zawierała również przedmioty o charakterze prywatnym, takie jak fotografie, legitymacje i przedwojenne zdjęcia. Cennym znaleziskiem okazał się także dziennik pisany w okresie okupacji przez młodą kobietę, który ponad 80 lat później daje nam wgląd w jej codzienność. Na upublicznionych zdjęciach można przeczytać niewielkie fragmenty pamiętnika.
Rafał Trzaskowski: "Odkrycie wygląda sensacyjnie"
Sprawa przyciągnęła urzędników, badaczy i polityków. Marcin Dawidowicz, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, w porozumieniu z Michałem Krasuckim, Stołecznym Konserwatorem Zabytków, poprosili o konsultację dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego, Jana Ołdakowskiego. Pracownicy muzeum, po wstępnym zapoznaniu się z zawartością znaleziska, stwierdzili, że zbiór ma wyjątkową wartość historyczną. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski również odniósł się do odkrycia:
„Wygląda na to, że podczas naszego remontu w pustostanie w dzielnicy Praga-Południe ekipa natrafiła na dokumenty, zdjęcia, mapy czy pamiętniki z czasów na chwilę przed Powstaniem Warszawskim. Niektóre opisują działanie Państwa Podziemnego, niektóre to świadectwa życia codziennego w okupacji np. ceny podstawowych produktów spożywczych a część - przykłady prac nad przygotowaniem organizacji państwa po wojnie” – relacjonował prezydent.
Trzaskowski dodał również: „Eksperci będą jeszcze sprawdzać to znalezisko, ale odkrycie wygląda sensacyjnie. Ogromne brawa i podziękowania dla pracowników, którzy podeszli do znaleziska właściwie i zgłosili, że na nie natrafili”.
Co dalej ze znaleziskiem z Pragi-Południe?
Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków planuje przekazać przedmioty w depozyt do instytucji muzealnej, gdzie zostaną poddane inwentaryzacji, konserwacji oraz badaniom naukowym. Muzeum Powstania Warszawskiego zadeklarowało chęć współpracy w tym zakresie. Odkrycie to stanowi niezwykle cenny wkład w wiedzę o historii Warszawy i Polskiego Państwa Podziemnego.