Morderstwo na UW wstrząsnęło Polską. Wiceminister zapowiada zmiany
Wydarzenia na Kampusie Głównym Uniwersytetu Warszawskiego, do których doszło w ubiegłym tygodniu, wstrząsnęły opinią publiczną w Polsce. 22-letni student Wydziału Prawa i Administracji zaatakował siekierą 53-letnią portierkę w momencie, gdy zamykała drzwi do Audytorium Maximum. Kobieta zmarła na miejscu. Poważnie ranny został natomiast 39-letni pracownik uniwersyteckiej straży, który nieuzbrojony ruszył kobiecie z pomocą.
Wiceminister nauki Andrzej Szeptycki zapowiedział w poniedziałek (12 maja) w Brukseli, że resort nauki będzie dążył do wprowadzenia zmian w ustawie dotyczącej uzbrojenia straży pilnującej porządku na uniwersytetach. – Prawdopodobnie w tym kierunku w pierwszej kolejności będą zmierzały nasze działania – stwierdził w trakcie rozmowy z dziennikarzami.
Czy uzbrojona straż zwiększy bezpieczeństwo na uczelniach?
Wiceminister nauki Andrzej Szeptycki w rozmowie z mediami powiedział, że wprowadzenie odpowiednich zmian ustawowych mogłoby skutkować uzbrojeniem straży na uniwersytetach. Jak stwierdził, to właśnie w tym kierunku będą zmierzały działania resortu edukacji.
Dopytywany o to, czy resort planuje wprowadzenia rozwiązań, które doprowadziłoby do wzmocnienia bezpieczeństwa na kampusach uniwersyteckich w Polsce, stwierdził: – To, co na pewno wymaga uregulowania, to zwiększenie kompetencji pracowników straży rektorskiej, ochrony, osób, które odpowiadają w tej chwili na kampusach uniwersyteckich za bezpieczeństwo, dlatego że w tej chwili te osoby nie mają uprawnień, które pozwoliłyby im na legitymowanie, sprawdzanie bagażu.
Autonomia uczelni a bezpieczeństwo studentów
Wiceminister Szeptycki zwrócił jednocześnie uwagę na to, że w Polsce na poziomie konstytucyjnym zapisana jest zasada autonomii uczelni wyższych. – My jako ministerstwo nie chcemy i nie możemy nic uczelniom narzucać. To muszą być rozwiązania wypracowane w drodze dialogu ze środowiskiem. Jest też druga kwestia, do której samo środowisko akademickie – przynajmniej jego część, w której ja funkcjonuję jako wykładowca UW – jest bardzo przywiązana: uczelnie są i powinny pozostać otwarte - wskazał.
Podkreślił, że oznacza to, iż każdy z mieszkańców Warszawy, Krakowa i innych miast akademickich może przyjść na uczelnię, na wykład, spotkanie, czy innego rodzaju wydarzenia. – W związku z tym trzeba znaleźć takie rozwiązania, które pozwolą odpowiednio zbalansować te dwie czasem sprzeczne wartości – stwierdził.
Źródło: RMF24/PAP