Tramwaj na Rakowieckiej pojedzie na gwiazdkę! Finał inwestycji na Mokotowie
Tramwaj na Rakowieckiej powstaje na odcinku między al. Niepodległości a ul. Puławską. Od strony alei połączy się z istniejącą siecią tramwajową przy stacji Pole Mokotowskie, a od strony ul. Puławskiej z nowym rozjazdem, który umożliwi tramwajom podróż w kierunku centrum, Wyścigów lub Wilanowa. Koszt inwestycji to 78,6 mln zł brutto. Prace ruszyły w czerwcu 2024 r. i do sierpnia 2025 r. mieliśmy już jeździć tą trasą. Opóźnienie wynikło m.in. z odkrycia pod ziemią nieuwzględnionych na mapach tajnych kabli (prawdopodobnie służących pobliskiej siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji). Ale tramwajarze powoli zbliżają się do finału. Firma Balzola ma 22 miesiące na realizację. - Szyny ułożone na całej długości ulicy - od Puławskiej do al. Niepodległości. Trwają prace przy rozwieszaniu sieci trakcyjnej – informują Tramwaje Warszawskie.
- Nowy odcinek trasy tramwajowej na Rakowieckiej powinien zostać uruchomiony do końca roku, liczymy, że uda się to na gwiazdkę. Ale termin jest oczywiście zależny m.in. od warunków pogodowych - zastrzega rzecznik Tramwajów Warszawskich Witold Urbanowicz. Zanim jednak tramwaj zacznie wozić pasażerów po torach na Rakowieckiej – trzeba będzie wyłączyć z ruchu tramwajowego całą okolicę! - To będzie nieuchronna uciążliwość, ponieważ będziemy musieli podłączyć prąd do sieci i nową sieć włączyć do istniejącej. A to nie jest kwestia kilku godzin. Wykonamy to w dwa weekendy – wyjaśnia rzecznik Tramwajów Warszawskich.
W weekend 22-23 listopada tramwaje nie będą jeździć ulicą Puławską, a w kolejny weekend 29-30 listopada - ruch na torach będzie wstrzymany w al. Niepodległości. To niedługa trasa, ale ma sporo zmienić w codziennych dojazdach do centrum. Po uruchomieniu odcinka torów na Rakowieckiej przejazd z Wilanowa do metra przy Polu Mokotowskim zajmie około 15 minut, a z Dolnej – mniej niż 10 minut.