Poważny wypadek trójki młodych osób w Warszawie. 22-letni kierowca BMW wjeżdżając na Wał Miedzeszyński z ulicy Wersalskiej z impetem uderzył w bariery energochłonne. Zdaniem świadków zdarzenia z którymi rozmawiał nasz reporter, kierowca BMW jechał brawurowo, wykonywał niebezpieczne manewry, a nawet próbował driftować.
i
Autor: Tadeusz Mróz/ Archiwum prywatneTrójka rannych po wypadku na Wale Miedzeszyńskim. „Popisywał się, próbował driftować”
Nocny wypadek w Warszawie
Wypadek miał miejsce w nocy z 30 na 31 lipca około godz. 4:30. 22-letni kierowca BMW jechał ulicą Wersalską razem z dwiema koleżankami, które były w podobnym wieku. Z niewiadomych dotąd przyczyn młody kierowca wjechał w przydrożne bariery energochłonne i doszczętnie skasował swój samochód. Wskutek wypadku ranna została cała trójka, z czego jedna z młodych kobiet trafiła do szpitala w stanie ciężkim.
Kierowca jechał niebezpiecznie?
- Świadkowie mówili, że kierowca jechał bardzo szybko, popisywał się i próbował driftować - mówi nasz reporter obecny na miejscu zdarzenia. Karetka zabrała poszkodowanych do szpitala. Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia do godz. 10. - Pracujemy nad ustaleniem dokładnych okoliczności zdarzenia - mówi Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji.