Tropiki w stolicy

2013-08-07 4:00

Uff, jak gorąco, a będzie jeszcze gorzej. Synoptycy przewidują, że w środę w stolicy słupek rtęci pokaże 34 stopnie Celsjusza, a w czwartek nawet 36! A co zrobić, jeżeli nie możemy nigdzie wyjechać? "Super Express" i warszawiacy mają kilka rad, jak przetrwać tropikalne temperatury w mieście.

W takim słońcu łatwo o udar, dlatego nakrycia głowy i kremy z filtrami są niezbędne. - Kapelusze i czapki to jeden z najlepszych sposobów - mówi dr Leszek Marek Krześniak. Starajmy się jednak nie przebywać zbyt długo na słońcu i szukajmy cienia. Znajdziemy go pod drzewami. Pijmy dużo wody i wystrzegajmy się alkoholu. Odwodnienie zagraża szczególnie osobom chorym na serce, nadciśnienie i kamicę nerkową. Najlepsza dieta na upał to lekkostrawna dieta śródziemnomorska - najlepiej, jeśli w taką pogodę jemy dużo warzyw. Powinniśmy natomiast unikać protein, ponieważ ich trawienie podnosi temperaturę ciała. A jakie sposoby na żar lejący się z nieba mają warszawiacy?

- Ja po prostu ściągam koszulkę i jest mi od razu lepiej, a przy okazji się pięknie opalam - mówi Dominik (18 l.), mieszkaniec Woli. Pan Krzysztof (36 l.) z synkiem Fabianem (5 l.) i jego kolegą Mateuszem (9 l.) przetestowali z kolei nową kurtynę wodną, która wczoraj pojawiła się pod Rotundą PKO. - Jest super! - cieszyli się chłopcy, skacząc przez strumień wody. Niektórzy mają jednak bardziej nietypowe pomysły. W stolicy pojawił się nowy odkryty basen, i to w środku miasta! W niecodziennym miejscu, bo pod klubem przy ul. Ogrodowej 31/35, między blokami i kamienicami. Bywalcy popijają tam napoje i chłodzą stopy w plastikowym brodziku. - Można też wyciągnąć się na leżaku i beztrosko zanurzyć stopy w chłodnej wodzie - opowiadają zadowolone Magda Guz (20 l.) i Agnieszka Banucha (24 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki