W bokserkach i prześcieradle jechał autobusem. Jego historia zdziwiła nawet strażników

i

Autor: Straż Miejska, Warszawa zdjęcie ilustracyjne

W bokserkach i prześcieradle jechał autobusem. Jego historia zdziwiła nawet strażników

2021-01-12 10:52

Początek karnawału w oryginalnym stylu. Podróżujący w niedzielny ranek autobusem miejskim mężczyzna swoim "karnawałowym kostiumem" zaskoczył wszystkich. Kierowca autobusu aż przecierał oczy ze zdumienia! Jak się okazało, za niebanalnym strojem 68-latka kryła się ciekawa historia hucznego świętowania karnawału.

Zadziwiający strój podróżnego

Ten karnawał 68-letni mieszkaniec Tarchomina będzie długo wspominał. Wszystko za sprawą imprezy, która zakończyła się nie do końca tak, jak to sobie zaplanował mężczyzna. O godz. 8:30 w niedzielę podróżował on autobusem miejskim. Swoim niebanalnym strojem zwrócił uwagę kierowcy pojazdu. Nie ma w tym nic dziwnego. W końcu nie zawsze spotyka się w transporcie publicznym osoby ubrane w T-shirt, bokserki, flizelinowe prześcieradło i… jeden klapek! Co więcej, taki minimalistyczny strój przy temperaturze bliskiej zera może niepokoić. Kierowca autobusu postanowił powiadomić o tym przejeżdżający obok patrol Straży Miejskiej. Funkcjonariusze szybko zajęli się 68-latkiem, a autobus pojechał dalej w trasę.

Głośna impreza karnawałowa

Jak się okazało, za nietypowym strojem mężczyzny kryła się historia karnawałowej imprezy. - Mężczyzna przyznał, że nie pamięta zbyt wiele z poprzedniego dnia, bo wypił sporo alkoholu. Pamiętał tylko, że pogotowie ratunkowe przywiozło go do szpitala z powodu urazu głowy. Tam po opatrzeniu opuścił szpital w tym, co miał na sobie - wyjaśniła Straż Miejska. Funkcjonariusze zabrali 68-latka do siedziby Straży Miejskiej i podarowali mu sweter i buty. Później odwieźli mężczyznę do jego mieszkania. Liczyli się bowiem z tym, że może on mieć problem z dostaniem się do lokalu. Tak się jednak nie stało. - Drzwi były otwarte, a wewnątrz zdziwiony lokator znalazł swoją rozrzuconą odzież - spodnie, kurtkę oraz buty - przekazała Straż Miejska. Trzeba przyznać, że 68-latek rozpoczął karnawał w oryginalnym stylu!

Bandyta zamordował pana Stasia w jego sklepie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki