W dziupli wybebeszał auta, by zarobić na życie. Wkrótce wikt i opierunek zapewni mu zakład karny

2025-11-25 15:13

Wołomińscy policjanci zakończyli akcję, która mogła powstrzymać kolejne kradzieże samochodów w regionie. Na jednej z posesji w powiecie wołomińskim funkcjonariusze zlikwidowali tzw. „dziuplę” samochodową, w której przestępcy rozbierali skradzione auta na części. W ręce policjantów wpadł 27-letni mężczyzna, podejrzany o paserstwo. Teraz grozi mu nawet pięcioletnia odsiadka.

W dziupli wybebeszał auta, by zarobić na życie. Wkrótce wikt i opierunek zapewni mu zakład karny

i

Autor: KSP/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • Wołomińscy policjanci rozbili "dziuplę" samochodową, gdzie rozbierano skradzione pojazdy na części.
  • Zatrzymano 27-latka, który uczynił z tego swój sposób na życie, znajdując u niego części z kradzionych aut.
  • Jakie konsekwencje czekają mężczyznę i co dokładnie znaleziono na posesji?

Dziupla w okolicach Wołomina

Podczas działań operacyjnych policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej w Wołominie weryfikowali informacje dotyczące kradzieży samochodów w powiecie wołomińskim. Dzięki zdobytym danym dotarli do posesji, na której znajdowała się dziupla. Na miejscu potwierdziły się podejrzenia – w garażu funkcjonariusze znaleźli zdemontowaną Toyotę Rav 4, skradzioną na terenie Ursynowa, oraz kolejną toyotę z ingerencją w oznaczenie identyfikacyjne VIN. Oba pojazdy wraz z licznymi elementami samochodowymi zostały zabezpieczone przez policję jako dowody w sprawie.

Stołeczne "Orły" w akcji. 26-letni paser w rękach policji

27-latek w rękach policji

W związku z przestępczą działalnością zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który z rozmontowywania aut urządził sobie sposób na życie. Po zgromadzeniu materiałów dowodowych śledczy przedstawili mu dwa zarzuty paserstwa. Prokurator Rejonowy w Wołominie zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór, zobowiązując go do stawiennictwa trzy razy w tygodniu w jednostce policji. Jednak pozorną wolnością może długo się nie nacieszyć. – Za przestępstwo paserstwa grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje oficer prasowy wołomińskiej policji. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki