Bezczelny 29-latek chcąc, uniknąć odpowiedzialności, zaproponował funkcjonariuszom po 200 zł za puszczenie go wolno. Ci nie dali się jednak przekupić i odwieźli go prosto na komisariat. Teraz Albert K. odpowie nie tylko za kradzież,
lecz także za próbę wręczenia łapówki.
>>> Zatrzymano prezesa banku podejrzanego za łapówkarstwo