WARSZAWA: Będą wlepiać ekspresowe mandaty

2012-02-21 2:30

Raz dwa i mandacik gotowy. Strażnicy miejscy już wkrótce będą mogli wlepiać mandaty za parkowanie w iście ekspresowym tempie. Wszystko dzięki urządzeniom, które zamierzają kupić. Niewielkim pocieszeniem dla kierowców jest to, że aby zapłacić mandat, nie będą już musieli osobiście chodzić do siedziby straży.

Stołeczni kierowcy, którzy nie respektują przepisów dotyczących parkowania, już wkrótce będą przeklinać te małe urządzenia. PDA - bo o nich mowa - wyglądają jak udziwniony telefon, potrafią jednak bardzo dużo. Jak zamierzają wykorzystać je straż-nicy?

- Podczas interwencji funkcjonariusz będzie robił zdjęcie, a urządzenie od razu prześle je do bazy. Fotografia będzie zawierała wszelkie dane niezbędne do wszczęcia postępowania, czyli czas i miejsce oraz podstawę prawną. To bardzo przyśpieszy pracę strażników - wyjaśnia Monika Niżniak (33 l.), rzeczniczka stołecznej straży miejskiej.

Kierowca dostanie pocztą druk z wnioskiem o ukaranie identyczny jak ten, który strażnicy przysyłają piratom złapanym przez fotoradar.

- Jeśli kierowca przyjmie mandat, wizyta w jednostce straży nie będzie konieczna - dodaje Niżniak.

Jeśli natomiast kierowca stwierdzi, że to nie on prowadził auto i nie będzie chciał zapłacić kary, sprawa trafi do sądu.

Kiedy możemy się spodziewać ekspresowych mandatów? Przetarg na PDA ma być ogłoszony przed końcem lutego. Nowe urządzenia mogą więc znaleźć się w rękach funkcjonariuszy już na przełomie marca i kwietnia. Na razie będzie ich 60.

Monika Niżniak (33 l.), stołeczna straż miejska: PDA usprawnią pracę funkcjonariuszy

- Nowe urządzenia przyśpieszą i usprawnią pracę stołecznych funkcjonariuszy. Dzięki temu będziemy mogli skierować większe siły do innych spraw niezwiązanych z parkowaniem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki