Warszawa. Kradli auta na śpiocha

2013-08-28 3:00

Czekali aż właściciele zasną, wchodzili do garażu i pod osłoną nocy odjeżdżali ich samochodami. Arkadiusz J. (33 l.), Łukasz B. (24 l.) i Robert A. (36 l.) okradali w ten sposób domy na terenie całego województwa. Wpadli w Sochaczewie, chwilę po kolejnym rabunku.

Od dłuższego czasu w rejonie Pruszkowa z domków jednorodzinnych znikały samochody. Zawsze wyglądało to tak samo. Samochód stał, gdy właściciel kładł się spać, a gdy się budził, po aucie nie było śladu. Śledczy ustalili, że za wszystkimi rabunkami stoi jedna grupa i bardzo możliwe, że działa w całym województwie. Dzięki wspólnej akcji z wydziałem do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji udało się namierzyć Arkadiusza J. (33 l.), Łukasza B. (24 l.) oraz Roberta A. (36 l.). Bandyci wpadli w Sochaczewie, kilka chwil po tym, jak ukradli wartego 120 tys. zł mercedesa. Oprócz ekskluzywnego auta ich łupem padły pieniądze, dokumenty i karty płatnicze. Decyzją Sądu Rejonowego w Sochaczewie mężczyźni zostali aresztowani na 3 miesiące. Policjanci analizują kolejne kradzieże pod kątem zatrzymanej grupy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki