Warszawa przed Marszem Niepodległości 2022. Po ulicach wala się niezabezpieczona kostka brukowa

Marsz Niepodległości 2022. Na ulicach Warszawy wala się kostka brukowa

Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe od lat budzi sporo kontrowersji. Jest także źródłem nieustającego sporu między Robertem Bąkiewiczem a prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. W 2020 roku podczas Marszu Niepodległości narodowcy dokonali prawdziwej masakry na ulicach stolicy – atakowali policjantów, kontrmanifestantów, a także dewastowali elementy stołecznej infrastruktury. Nad głowami maszerujących latały odpalone race, fragmenty betonowych chodników, wyrwana kostka brukowa czy znajdujące się przy ulicach śmietniki. Doszło wtedy także do słynnej „Bitwy pod Empikiem” czy podpalenia mieszkania przy Moście Poniatowskiego. To właśnie z tego powodu w 2021 roku z ronda Dmowskiego zniknęła kostka brukowa i inne materiały, które znajdowały się tam z powodu trwającego remontu. Władzom ratusza sugerowali to między innymi internauci, którzy obawiali się, że te elementy mogą „sprowokować” narodowców do kolejnej, niebezpiecznej rozróby na ulicach. Sprawdziliśmy, jak w tym roku stolica przygotowała się do organizacji manifestacji - niestety, widok ten nie napawa optymizmem. W okolicach ronda Dmowskiego, naprzeciwko Pałacu Kultury, leży niezabezpieczona kostka brukowa. Takie same widoki napotkaliśmy przy metrze Świętokrzyska. W Pasażu „Wiecha” natomiast naszym oczom ukazały się… równo ułożone fragmenty płyt chodnikowych. I chociaż służby usuwały z trasy Marszu Niepodległości przyuliczne, betonowe śmietniki, nie pozbyto się wszystkich, niebezpiecznych elementów.

ZDM komentuje obecność niezabezpieczonej kostki brukowej

O komentarz w sprawie poprosiliśmy rzecznika Zarządu Dróg Miejskich.

- W ubiegłym roku przeprowadzaliśmy dwa duże remonty - Ronda Dmowskiego i Placu Pięciu Rogów. Przed marszem musieliśmy posprzątać elementy, które mogły sprawiać zagrożenie podczas pochodów. W tym roku wszystko jest ukończone więc nie ma takiej potrzeby. Nie planujemy jakiegoś kontrolnego przejazdu w poszukiwaniu ruszającej się kostki brukowej i tym podobnych elementów. Takie naprawy są wykonywane przez nas na bieżąco przez cały rok – skomentował Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.