- Na jednej z ulic Woli doszło do brutalnego pobicia - napastnik zaatakował przypadkowego przechodnia.
- Stołeczni policjanci zatrzymali 33-letniego mężczyznę podejrzanego o dotkliwe pobicie.
- Sprawcy grozi do 3 lat więzienia za spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu. Jaki był motywy ataku?
Warszawa, Wola. Brutalne pobicie na ulicy
Do zdarzenia doszło na jednej z ulic na Woli. Z ustaleń policji wynika, że sprawca i pokrzywdzony poznali się chwilę wcześniej i rozmawiali ze sobą. Nagle, bez wyraźnego powodu, doszło do brutalnego ataku. Napastnik rzucił się na mężczyznę, zadając mu ciosy pięściami w twarz oraz kopiąc po tułowiu. Poszkodowany doznał poważnych obrażeń. Stan po ataku był na tyle zły, że przechodzień wymagał natychmiastowej pomocy lekarskiej.
Polecany artykuł:
Sprawca został zatrzymany. Co mu grozi?
Udało się zatrzymać 33-letniego mężczyznę podejrzanego o zaatakowanie przechodnia. Dochodzeniowcy zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawieni zarzutów związanych z zadanymi ofierze obrażeniami - a były poważne.
"Podejrzany usłyszał zarzut karny za uszkodzenie ciała, co skutkowało rozstrojem zdrowia i naruszeniem funkcji narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności” – informuje nadkom. Marta Sulowska z komendy rejonowej.
Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie. Policja nie wyklucza, że w toku śledztwa mogą zostać ujawnione nowe okoliczności tego brutalnego ataku. Dlaczego sprawca zaatakował? Czy przyznał się i żałuje karygodnego czynu? Niestety, pozostaje to tajemnicą. Służby postanowiły nie ujawniać szczegółów.