Seicento grozy

Warszawa. Uderzył fiatem seicento w miejski autobus i uciekł. W trakcie pościgu zderzył się z kolejnym autobusem

Kolejny koszmarny wypadek z udziałem miejskich autobusów w Warszawie. W poniedziałek, 29 sierpnia, kierowca fiata wjechał miejski autobus i uciekł. Pech chciał, że po chwili mężczyzna swoim niewielkim autem zderzył się z kolejnym miejskim pojazdem, a następnie wylądował w krzakach. Okazało się, że nie miał prawa jazdy!

Zderzył się z dwoma autobusami miejskimi w Warszawie

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w poniedziałkowy ranek, 29 sierpnia. Kierujący fiatem seicento na ulicy Orląt Lwowskich w Ursusie uderzył w miejski autobus. Informację potwierdziła nam stołeczna policja. - Około godziny 10:47 służby otrzymały zgłoszenie o wypadku z udziałem fiata i autobusu miejskiego. Jeśli chodzi o szczegóły wypadku, będą one ustalane przez służby - przekazała dyżurna wydziału prasowego KSP.

Jak przekazał nam nasz fotoreporter, kierowca osobówki zatrzymał się, porozmawiał chwilę z kierowcą autobusu, a potem odjechał z miejsca zdarzenia.

Zobacz też: Atakował ludzi w centrum Warszawy. Policja nie przyjechała 90 minut. Teraz zabiera głos

Jego ucieczka nie była jednak do końca udana. Pech chciał, że kilkaset metrów dalej kierowca fiata zderzył się… z kolejnym miejskim autobusem ostatecznie lądując w przydrożnych krzakach.

Kierowca fiata narobił sobie problemów

Okazał się, że kierujący fiatem mężczyzna, mimo że był trzeźwy, w ogóle nie powinien wsiadać za kierownice auta. - Nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów - ustalił nasz dziennikarz, który był świadkiem wypadku.

Nowe fakty w sprawie wypadku autobusu w Chorwacji. Kierowca miał 72 lata!
Sonda
Czy lubisz jeździć autobusami w Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki