Tory kolejowe w remoncie

i

Autor: Shutterstock Tory kolejowe w remoncie

Wielki plan PKP PLK dla Warszawy: co najmniej cztery lata kolejowego pandemonium!

2019-07-09 16:55

Będą nowe przystanki, nowe linie wylotowe ale przede wszystkim - kolejne remonty torów. PKP przedstawiło tzw. „Masterplan” dla warszawskiego węzła kolejowego, który choć zapowiada cuda, tak naprawdę oznacza, że mieszkańcy podwarszawskich miejscowości dojeżdżający do stolicy muszą być gotowi na komunikacyjne pandemonium i potworne utrudnienia.

Plany są piękne, a efekty mają być fantastyczne: modernizacja i nowe przystanki na linii średnicowej (m.in. na rondzie de Gaulle'a i na Solcu), zwiększenie liczby i częstotliwości połączeń w ramach aglomeracji warszawskiej (rzekomo nawet co 2,5 minuty!), idealne zgrane i spasowane z komunikacją publiczną - jednym słowem pociągowo-komunikacyjny raj.

Chociaż główne prace remontowe zaczną się w 2023 r. i wg planów potrwają cztery lata, to już teraz należy się bać, ponieważ PKP PLK nie jest w stanie żadnego remontu ukończyć w terminie. Co z tego, że w 2027 r. ma być fantastycznie, skoro obecnie linie dojazdowe do Warszawy wyglądają jak wielki lej po bombie? Niekończące się i wciąż przedłużające remonty m.in. w Ursusie i Pruszkowie, Wawrze, Rembertowie czy na moście nad Wisłą przy Dworcu Gdańskim skutecznie zamieniają codzienne dojazdy w gehennę. A końca tej męki nie widać!

Więc jeśli prezes PKP Polskich Linii Kolejowych Ireneusz Merchel teraz zapowiada dodatkowe cztery lata przebudowy linii średnicowej między stacjami Warszawa-Zachodnia i Warszawa-Wschodnia, oznacza to jedynie kolejne gigantyczne utrudnienia dla dojeżdżających do pracy w Warszawie! Czy to na pewno jest dobry plan dla mieszkańców Warszawy i okolic?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki