- Podczas wywiadówki w szkole podstawowej w Gójsku doszło do agresywnego incydentu z udziałem 36-letniego rodzica.
- Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zaatakował dwie kobiety – matkę i dyrektorkę szkoły – a także uszkodził samochody.
- Sprawcy postawiono cztery zarzuty, w tym o znęcanie, a policja wnioskuje o tymczasowe aresztowanie.
Gójsk. 36-latek zaatakował w szkole dwie kobiety
Dantejskie sceny rozegrały się podczas wywiadówki w szkole podstawowej w Gójsku. Jeden z rodziców, 36-letni mężczyzna, zachowywał się nieodpowiednio i został wyproszony z sali. Wtedy wpadł w szał. Na szkolnym korytarzu uderzył w twarz jedną z matek, a następnie popchnął dyrektor placówki, która się przewróciła. Obie kobiety zostały zabrane do szpitala w Sierpcu. Na szczęście okazało się, że doznały jedynie ogólnych potłuczeń.
Agresywny mężczyzna został zatrzymany. Miał 0,8 promila alkoholu w organizmie i na swoim koncie oprócz ataku na kobiety, również uszkodzenie dwóch aut na szkolnym parkingu w Szczutowie.
Agresywny 36-latek z zarzutami
Jak przekazała st. asp. Katarzyna Krukowska z sierpeckiej policji, dzień po zdarzeniu (we wtorek, 18 listopada) mężczyzna usłyszał zarzuty. - Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty. Policjanci skierowali wniosek do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Czekamy na ustalenie terminu posiedzenia sądu - przekazała nam policjantka.
Jak udało się nam ustalić, do zarzutów dotyczących naruszenia nietykalności cielesnej, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji o charakterze chuligańskim orz zniszczenia mienia, doszedł jeszcze zarzut z art. 207 kodeksu karnego. Chodzi o znęcanie fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą, za co grozi do 5 lat więzienia! W przypadku zatrzymanego 36-latka sąd może orzec karę łączoną za wszystkie cztery zarzuty.
Sprawą zajmuje się prokuratura.