Pruł audi niemal 200km/h i światłami poganiał innych. Mandat taki, że oczy wychodzą z orbit

2025-11-19 11:47

Gnał ile fabryka dała i słono za to zapłaci. Prędkościomierz w audi 41-letniego kierowcy momentami wskazywał blisko 200 km/h. Co więcej, tak mu się śpieszyło, że światłami poganiał też innych kierowców na S7. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kółko. Policjanci nie mieli dla niego litości. Wysokość mandatu zwala z nóg, a to dopiero początek problemów 41-latka.

Pruł audi niemal 200km/h i migał światłami. Pirat drogowy z S7 trafi przed sąd

i

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • Recydywista ukarany mandatem 3000 zł i 13 punktami karnymi za przekroczenie prędkości.
  • Dodatkowo, 200 zł mandatu za niewłaściwe używanie świateł, co łącznie daje 3200 zł kary.
  • Co jeszcze wyszło na jaw podczas kontroli i dlaczego kierowca stanie przed sądem?

Pirat drogowy na S7

Szaleńcza jazda kierowcy audi na drodze ekspresowej S7 nie umknęła uwadze policjantom z piaseczyńskiej drogówki. 41-latek pędził na złamanie karku i migał światłami innym kierowcom, zmuszając ich do zmiany pasa ruchu. - Policjanci kilkukrotnie dokonali pomiaru prędkości, który wykazał, że kierujący osiągał momentami prędkość blisko 200 km/h. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali go do kontroli drogowej - przekazała podkom. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

Sroga kara dla pirata drogowego

Szybko okazało się, że 41-letni kierowca nie pierwszy raz ma głęboko w poważaniu ograniczenia prędkości. To sprawiło, że wysokość mandatu zdecydowanie wzrosła. - Przekroczenie prędkości było recydywą, a co za tym idzie mandat za naruszenie przepisów również musiał być dużo wyższy. Wyniósł w tym przypadku 3000 złotych. Na konto kierującego dopisane zostało również 13 punktów karnych - przekazała podkom. Gąsowska. - Dodatkowo mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 200 zł za używanie świateł niezgodnie z ich przeznaczeniem, ponieważ zgodnie z art. 97 kodeksu wykroczeń oraz art. 51 ust. 3 Prawo o ruchu drogowym jest to wykroczenie - wyjaśniła policjantka.

Łącznie mężczyzna za swój pośpiech musi zapłacić aż 3200 zł! Biorąc pod uwagę, że aktualnie minimalne wynagrodzenie za pracę w Polsce wynosi 4666 zł brutto, czyli około 3 511 zł netto, jest to dość wysoka kara.

Pirat drogowy z S7 stanie przed sądem

Wysokość mandatu nie jest jednak jedynym utrapieniem kierowcy. Podczas kontroli drogowej okazało się, że nie powinien on w ogóle wsiadać za kółko! - W trakcie sprawdzenia w policyjnym systemie informacyjnym wyszło również na jaw, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, ponieważ zostały mu one odebrane decyzją starosty za przekroczenie limitu punktów karnych - poinformowała podkom. Magdalena Gąsowska. W związku z tym, 41-latka czeka jeszcze wizyta w piaseczyńskim sądzie.

Sonda
Czy jesteś za surowszym karaniem piratów drogowych?
Rekordowo niski stan Wisły w Warszawie. Wodowskaz pokazał tylko 6 cm!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki