Wyszedł z komendy policji i UKRADŁ rower! Bo... nie miał czym wrócić do domu!

2020-05-20 17:20

Dwa tygodnie szukali policjanci z Sierpca skradzionego roweru. Trudno się dziwić, skoro złodziej po wyjściu z komendy wsiadł na niego i odjechał do sąsiedniej gminy, gdzie mieszkał. Ale i tak wpadł...

rower

i

Autor: Free-Photos/ Pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

Wizyta na komendzie policji to rzecz ważna, więc nie ma przebacz. Ale co robić, jej odwiedzeniu nie ma czym wrócić do domu? Przed takim właśnie problemem stanął 20-latek z gminy Zawidz po wyjściu z komendy w Sierpcu w okolicach Sierpca. I znalazł zaskakujące rozwiązanie...

Warszawa bez rowerów miejskich? Koronawirus pokonał operatora Veturillo!

Na początku maja mieszkanka Sierpca zgłosiła kradzież roweru, który pozostawiła przed sklepem, w którym robiła zakupy. Dwa tygodnie później dzielnicowy z gminy Zawidz rozpoznał skradziony rower. - Jego nowy "właściciel" przyznał, że ukradł rower, gdyż nie miał czym wrócić do domu wizycie w sierpeckiej komendzie policji - poinformował podkom. Krzysztof Kosiorek z KPP w Sierpcu.

Miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i wsiadła za kierownicę. Staranowała kilka aut...

Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży roweru, a odzyskany jednoślad wrócił do prawowitej właścicielki. Zaradny 20-latek wkrótce stanie przed sądem.

Otworzyli pub i wprowadzili szokująco proste zasady dla klientów!

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Super Raport 20 V (goście: Winnicki, Sekielski, Sokołowski)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki