Wyszków. Zgłosiła, że syn się awanturuje. Gdy przyjechali, jego ciało wisiało na linie!

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express Na policję w Wyszkowie zadzwoniła 61-letnia kobieta, informując, że jej syn znajduje się pod wpływem alkoholu i wszczyna domową awanturę. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, zobaczyli ciało mężczyzny wiszące na linie

Wyszków. Zgłosiła, że syn się awanturuje. Gdy przyjechali, jego ciało wisiało na linie!

2021-04-13 17:57

Wyjątkowo dramatyczny przebieg miała interwencja policjantów w jednej z miejscowości pod Wyszkowem. Na policję zadzwoniła 61-letnia kobieta, informując, że jej syn znajduje się pod wpływem alkoholu i wszczyna domową awanturę. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Posterunku Policji w Długosiodle, zobaczyli przy pomieszczeniach gospodarczych ciało mężczyzny wiszące na linie, dlatego szybko ją odcięli i przystąpili do akcji ratunkowej.

Wyszków. Zgłosiła, że syn się awanturuje. Gdy przyjechali, jego ciało wisiało na linie!

Dramatyczna akcja we wsi pod Wyszkowem. Do tamtejszej komendy policji zadzwoniła 61-letnia kobieta, która prosiła o interwencję mundurowych, bo jej syn jest pod wpływem alkoholu i wszczyna domową awanturę. Na miejsce skierowano sierż. szt. Katarzynę Stępień i asp. szt. Grzegorza Runo z Posterunku Policji w Długosiodle, ale gdy pojawili się oni na terenie posesji, mężczyzna zdążył już wybiec z domu. Funkcjonariusze znaleźli go w pobliżu pomieszczeń gospodarczych.

- (...) policjanci zauważyli wiszące ciało. 34-latek nie dawał żadnych oznak życia. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia odcięli pętlę z szyi mężczyzny i przystąpili do czynności ratowniczych. Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalnie przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowej mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia mundurowi stale kontrolowali stan 34-latka. Następnie mieszkaniec gminy Wyszków został przewieziony do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy - informuje policja w Wyszkowie.

Czytaj też: Ciało mężczyzny SPALONE i ROZSZARPANE przez psy. Znamy CAŁĄ PRAWDĘ o makabrze pod Wyszogrodem!

Czytaj też: Ostrołęka. Niedoszły pracodawca uczestnika "Warsaw Shore": Dużo wstydu przyniósł najbliższym

Czytaj też: Żuromin. Czy rząd nie radzi sobie z ptasią grypą? "Ludzie boją się mówić, bo panuje taki poziom zastraszenia" [WIDEO]

Płock. „Bus wpadł do rzeki, 4 osoby wyciągnięte z pojazdu”. Skandaliczne zachowanie zgłaszającego! [ZDJĘCIA]

Rodzice dali dwunastolatkowi motor, przejechał ośmiolatkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki